01.10.2020
Niespodzianka , dom tymczasowy postanowił adoptować Tolna Banana. Właściwie trudno się dziwić, opiekowali się nim kilka lat, pokochali… Cudowna wiadomość, wspaniały czas!
Październik miesiącem adopcji starszego psa!
27.04.2020
Starość nie radość? Ależ skąd, starość to radość choć pomieszana z różnymi dolegliwościami. Opiekunowie znów stają na wysokości zadania by pomóc kulejącemu Tolkowi, jego zwyrodnienia odezwały się. Bokser musi znów poddać się terapii przeciwbólowej.
Taki szczęśliwy w tym swoim nieszczęściu…
27.02.2020
„U nas powolutku Toluś czuje się dobrze odpukać. Naświetlamy go biopteomem ostatnio i suplementujemy, więc wiadomo, stawy już nigdy nie będą jak nowe ale myślę że jest bardzo dobrze, Tolek jest radosny i czasami nawet psoci. Porywa kapcie czy skarpety i ucieka żeby się z nim gonić i bawić. Czasami jak jest taki mokry zimny dzień to widać po nim że ma mnie energii. Czasami kuleje. Ale dostaje rimadyl.
On już jest taki dziadziuś pełna gębą. Dużo odpoczywa, na spacerach robi sobie przerwy. Chociaż jak spotyka innego psa to wypina klatę, podnosi ogon i do zabawy jest bardzo skory. Jak kiedyś różnie z tą zabawą bywało, tak teraz nie ma żadnej agresji do innych psów. Pyszczek mu posiwiał mocno ale jest przez to jeszcze piękniejszy ”
30.06.2019
Dzięki Waszej pomocy Tolek i jego opiekunka znów mogą cieszyć się wyprawami nad jezioro. Jesteście niesamowici! Dziękujemy darczyńcom, szczególnie jednemu <3 Zmienił świat starszego, schorowanego psa na lepsze!
22.08.2019
Tolek korzysta z zabiegów fizjoterapii, jego kondycja i komfort wyraźnie uległy poprawie. Czasem wydaje się, że duch w tym psie się nie starzeje!
13.09.2019
Zwyrodniałe stawy dają o sobie znać, w zeszłym tygodniu Tolek okulał na tylną łapkę. Okazało się że to stan zapalny. Zaordynowano leczenie, Tolek dostał zastrzyki i jest znaczna poprawa. Lekarz zalecił stałe przyjmowanie Rimadylu.
11.12.2018
Tak sobie powolutku drepta…
Gdyby nie chore, zwyrodniałe stawy moglibyśmy zachwycać się stanem zdrowia Tolka Banana pieszczotliwie zwanego też Maniusiem. Niestety, stawy raz po raz dają o sobie znać. Tolek znów otrzymuje leki ponieważ okulał. Jak zawsze dość dobrze i szybko zareagował na leczenie. Na schodach wymaga asysysty, człapie sobie na niedługie spacery. Opiekunowie wożą go w atrakcyjne miejsca by pieski świat był piękniejszy. Martwią nas ograniczenia ruchowe ponieważ w głowie Tolek ma wciąż wiosnę i radość młodego psa.
12.03.2018
Jak się miewa Tolek ?
„Dobrze, jak to dziadziuś. Powolutku bez szaleństwa. Chociaż czasem się zapomni że nie jest już szczeniakiem i fika koziołki i skacze po łóżku Nie ma żadnej kulawizny, nie oszczędza żadnego że stawów, nie ma zaniku mięśni, żadnych oznak bólu, jakoś sobie radzimy po schodach wchodzimy z przerwami na odpoczynek. Jak na takiego dziadulka, odpukać to bardzo dobrze się trzyma.”
Cieszymy się, że wbrew wszelkim przewidywaniom lekarzy weterynarii nasz przyjaciel nie cierpli z powodu bólu kręgosłupa. Czy zawdzięczamy to magicznej witaminie „M” ?
Tolek jak widać na zdjęciach to duchem wciąż dziecko, dostaje odpowiednią karmę, suplementy i dobraną do wieku dawkę ruchu – trzymaj się dzielnie Tolku Bananie!
09.12.2016
Tolek w oczach swojej opiekunki:
„Tolek to najwspanialszy i najważniejszy członek naszej rodziny (…)
Tolek odwdzięczył się nam ogromną miłością i oddaniem, w stosunku do ludzi nie przejawia najmniejszej agresji, kocha wszystkich ludzi, ze wszystkimi się wita i wszystkim daje soczyste buziaki. Wszyscy nasi sąsiedzi witają go już z daleka, jedynie obcy ludzie trochę się go przy pierwszym poznaniu obawiają ale Tolek ma w sobie tyle uroku i miłości że rozkochuje w sobie wszystkich dookoła.
Jedyne kogo nie lubi to pijanych osób, trochę baczniej ich obserwuje i burczy sobie pod faflem kiedy mijamy jakiegoś pijaczka ale nigdy się na nikogo nie rzucił.
Wizyty u weterynarza znosi bardzo dobrze, pozwala sobie robić wszystko. Właśnie w tym tyg jeszcze musimy iść na szczepienia i kontrolę, ponieważ Tolkowi złamał się kieł i najprawdopodobniej będzie trzeba usuwać pozostały w dziąśle korzeń.
07.09.2016
„Poza chorym kręgosłupem i stawami biodrowymi Tolkowi dosyć często dolegają gruczoły około odbytowe, staramy się systematycznie je opróżniać i zazwyczaj udaje się uniknąć problemów. Dietę Toluś również musi mieć stałą i zbilansowaną ponieważ nie toleruje produktów zbożowych i często ma problemy gastryczne.
Miał badane serduszko, które jest zdrowe jak dzwon, badaliśmy również tarczycę której wyniki były lekko podwyższone ale puki nie ma to wpływu na jego zdrowie weterynarz zalecił nam tylko kontrolować i obserwować.
Stawy Tolka są w bardzo złym stanie ale suplementy które otrzymuje bardzo mu pomagają, dzięki czemu nie ma na razie potrzeby wdrażania leków przeciwbólowych.
Mamy trochę problem z utrzymaniem wagi u Tolutka, ponieważ jest on strasznym łakomczuchem i trzeba bardzo go pilnować żeby nie obciążać jego stawów. Staramy się utrzymywać stałą wage ok +/-38 kg. (jest wyjątkowo duży).”
30.05.2016
Tolek Banan to grzeczny pies, prócz agresji w stosunku do innych zwierząt nie ma z nim najmniejszych problemów. Opiekunowie odbyli trzy miesięczne szkolenie, w trakcie którego Tolek miał styczność z wieloma różnymi psami, w trakcie szkolenia zdarzały się małe wpadki ale dzięki temu wiemy na co zwracać uwagę i szybko reagować. Tolek uczył się posłuszeństwa i podstawowych komend, które w opinii opiekunki Tolek znał już wcześniej, a przy okazji szkolenia tylko sobie przypomniał. Każdego dnia opiekunowie starają się go socjalizować z najłagodniejszymi psami, ponieważ kiedy Tolek nie czuje zagrożenia ze strony innego psa, sam nie atakuje.. Niestety wystarczy jeden niekontrolowany ruch ze strony innego psa, nawet w zabawie i od razu jest atak. Opiekunka uważa, że ta agresja niestety zostanie mu już do końca, trzeba się z nią po prostu nauczyć żyć, zaakceptować i uważać.
Ale uwaga! Tolek Banan mieszka z dwoma rosyjskimi Toye miniaturkami. Wydaje się podporządkowywać 1,5 kg suczce – co oczywiście musi stanowić zabawny widok.
29.04.2016
Tolek uczęszcza na szkolenie, jego opiekunka nie może oprzeć się wrażeniu że wcześniej Tolek był już szkolony. W jej opinii bardziej sobie przypomina niż uczy się. Szybko reaguje na gesty, bardzo chętnie wykonuje polecenia – siada, waruje.. O wiele lepiej też odnajduje się w towarzystwie innych psów. Nie rzuca się już na nie, choć wciąż mocno się ekscytuje.
Ze względu na niedawny spadek formy bokser przeszedł badania kardiologiczne – serduszko ma zdrowe, pobrano także materiał do badania kontrolnego tarczycy. Czekamy na wyniki.
17.02.2016
W domu tymczasowym czuje się swobodnie i bezpiecznie, jak często bywa w takich sytuacjach jego organizm odpuszcza i odkrywamy drobne mankamenty zdrowotne. Prócz spondylozy nie jest to póki co nic groźnego lub trwałego. Karmę wspomagającą stawy odstawiliśmy ze względu na podejrzenie alergii. Monitorujemy stan skóry oraz uszy.
Tolek będzie jadł karmę na bazie łososia i ziemniaków, bezglutenową – sprawdzimy czy lepiej wpłynie na jego organizm. Na stawy otrzymuje dobry, sprawdzony preparat.
Poszukujemy dla niego domu bez innych zwierząt, najlepiej z ograniczoną ilością schodów. Opiekunowie powinni być aktywni, ale ruch musi być zrównoważony. Czy mamy więcej wymagań?
Tak – wymagamy miłości dla psa.
05.01.2016
22.12.2015
Tolek jest już po zabiegu kastracji, wiemy już że był wnętrem a więc najwyższy czas był na wykonanie zabiegu by uniknąć powikłań.
Tymczasem spędza czas u naszej wolontariuszki która pisze” Tolek czuje się bardzo dobrze. Był ze mną przez dobę w mieszkaniu blokowym. Doskonale zna zasady życia w mieszkaniu i z człowiekiem. To bardzo karny i posłuszny pies. ładnie chodzi na smyczy, na spacerach inne psy mija spokojnie. U veta spokojny, pozwala mieszać sobie w misce, zna zabawki i ładnie się nimi bawi. Z kotami nie za bardzo, sprawdzony na mojej kici Mirce. Goni. Potrzebuje zrównoważonego, spokojnego i konsekwentnego przewodnika. I tylko tyle ten pies potrzebuje. Przez świętą będzie dochodził do siebie w domu tymczasowym, a później wraca do hotelu. Może chociaż jakiś dom tymczasowy. To cudowne psisko, kochające ludzi całym swoim psim serduchem.”
Gdzie DOM ?
10.12.2015
W hotelu aniołek, w domu tymczasowym pożarł drzwi…Zdecydowanie potrzebuje nieco dłuższego czasu na aklimatyzację. Bokser ma dobre samopoczucie, odpowiednio dużą porcję energii do oddania otoczeniu.
Szukamy dobrego domu dla Tolka Banana
21.11.2015
Po wstępnych oględzinach weterynarza oraz badaniach krwi Toleka można określić jako zdrowego boksera. Karmę musi dostawać delikatniejszą, tymczasem przestawiamy go na leczniczego intestinala by zrekompensować straty poniesione w wyniku głodu i przypadkowego jedzenia.
Tolek ładnie chodzi na smyczy, pod warunkiem że nie spotka innych psów..wtedy trzeba go skorygować (prosimy nie mylić z karceniem psa!) Tolek potrzebuje dużo ruchu, to aktywny pies dla aktywnej rodziny. Opiekun powinien być spokojny i zdecydowany, oporny na zaawansowane techniki żebracze…
14.11.2015
Do grona naszych podopiecznych dołączył Tolek Banan, to koło 6 letni, średniej wielkości bokser. Jego siwa mordka jest nie jest wynikiem wieku lecz warunków w jakich pies mieszkał w ciągu ostatnich miesięcy. Tolek pozostał sam na opuszczonej posesji, odżywiany przez dobrych sąsiadów resztkami ze stołu. TOZ postanowił zabrać psa interwencyjnie z uwagi na jego wycieczki oraz niewłaściwe warunki życia. Z historii psa jaką opowiedzieli sąsiedzi wynika, że Tolek miał onegdaj dobre życie. Miał kochającego pana i rodzinę. Ale przewrotny los, a może łaska pańska, dramatycznie odmienił jego los. Tolek przeszedł już ogólne oględziny weterynaryjne, zdecydowanie potrzebuje dobrej karmy, odżywek na sierść. Był mocno zapchlony i zarobaczony. Już za kilka tygodni to będzie piękny pies!
Tolek potrzebuje ruchu z człowiekiem, potrzebuje przypominania zasad dobrego zachowania- według wolontariuszki, która codziennie zabiera go na długie spacery- jest pojętnym bokserem. Na smyczy chodzi nie najgorzej, choć wyrywa się do niektórych psów. Jest to zachowanie do wypracowania z opiekunem.
Poszukujemy domo stałego bądź tymczasowego. Pomóżmy Tolkowi spędzić święta w domu…