10.02.2019
Spakował się. Wsiadł do samochodu i pojechał do nowego domu.
Pożegnaliśmy go z radością, a on z radością powitał nowe życie 🙂
24.01.2019
Na zabieg kastracji chcieliśmy poczekać aż Tajson będzie we własnym domu, aż zaufa nowym ludziom. Niestety jego pobyt u nas się przedłuża i nie mogliśmy już czekać
Ku naszemu zdumieniu Tajson był przykładnie grzeczny!
Usunęliśmy mu jądra i kilka pomniejszych guzków ze skóry.
22.12.2018
Wszyscy się nim zachwycają, a Tajson wciąż w hotelu…
a tak chętnie zaśpiewałby kolendę przy wigilijnym stole!
Jest wesołym, radosnym psem. Nie widać po nim dojrzałego wieku. Lubi się bawić, lubi pieszczoty a przeważnie jest posłuszny.
Bardzo tęskni za człowiekiem.
22.11.2018
Tajson ma swój charakterek, nie da sobie w kaszę dmuchać!
Pierwsza wizyta u lek.wet zakończyła się lekką awanturą i koniecznością sedacji do badania przy kolejnej. Na opiekunów obraził się na całe dwa dni! A bandaż po wenflonie zdejmowało pięć osób!
Całe szczęście wyniki okazały się dobre.
30.10.2018
Wizyta w gabinecie weterynaryjnym to nie jest to co Tajson lubi najbardziej… badanie było trudne bo przestraszony pies kłapał zębami i próbował się od oględzin wymigać. Dlatego badania było robione na dwie raty by dać nieco bohaterowi akcji się oswoić z planem.
Jaki skutek tych oględzin? Okazało się że biedak ma zapalenie ucha i pęcherza. Zamieszkiwało go też całkiem sporo pasożytów…
Dostał leki i dziś już zapomina o niedogodnościach.
Lubi zabawy miśki, maskotki, przytulanki – lubi być głaskany i drapany za uszkiem. W środowisku o niedużym natężeniu ruchu nie ma problemu w poruszaniu się na smyczy. Nie brudzi i nie niszczy w hotelowym pokoiku. Łasy na nagrody i pochwały z pewnością będzie pilnym uczniem – wyczuwamy w nim niewykorzystany potencjał!
W przyszłości trzeba będzie Tajsonowi usunąć zmianę skórną z klatki piersiowej a także poddać zabiegowi kastracji (zmiana na jądrze) Tymczasem Tajson korzysta z uroków tegorocznej jesieni
06.10.2018
Wczoraj dołączył do nas Tajson. Ten piękny bokser szuka nowego domu. Chaty na lata – chaty pełnej miłości.
Ma 9 lat, za chwilę zrobimy mu podstawowe badania. Stracił dom bo…stracił. Wolontariuszka dostrzegła w uchu rankę, nadziąślaki i podejrzewa zapalenie pęcherza prócz tego chłopak wygląda całkiem dobrze. Więcej napiszemy po spotkaniu z lekarzem.
W pierwszym kontakcie bardzo łagodny, lubi pieszczoty chętnie się przytula. Na zabawki reaguje ożywieniem, ma bowiem spore pokłady psiej radości.