10.02.2025
Scoobi pobiegł za tęczowy most.
09.09.2024
Scoobi czuje się już lepiej, wygrywa ze stanem zapalnym a i energi po nowych suplementach nie brakuje.
Jedyna słodycz po której nie trzeba bać się cukrzycy!
17.06.2024
Po wizycie u kardiologa mamy niemiłe wiadomości. Niestety serduszko SCOOBISIA jest chore, ma guz na podstawie oraz nierówną pracę dlatego na zalecenie lekarzy rozszerzyliśmy diagnostykę. Bokser ma założony aparat holter aby monitorować dobową prace serca, mamy nadzieję że dobierzemy leki i przygotujemy go do zabiegu usunięcia gnijących zębów. Trzymajcie kciuki za naszego dziadeczka.
6.06.2024
Kontrolne USG – zaliczone!
Guzy (wielkości śliwki) całe szczęście okazały się ropniakami, zapewne rozwinęły się niebezpiecznie w okresie tułaczki. Senior dobrze reaguje na leczenie, karmimy go miękką wysokojakościową karmą więc ogólny stan się poprawia.
Dziadzio nie trzyma moczu więc sypia w pieluszkach… kolejne badania przed nim.
25.05.2024
Przez 13 lat Scooby miał swojego człowieka, rozdzieliła ich śmierć. Został pies. Niestety spadkobiercy nie umieli się zająć psem, Scoobi tułał się kilka miesięcy, samotny, podupadał na zdrowiu, ciało słabło, choroby związane z wiekiem i tułaczką rozwijały się…mogło skończyć się źle. Błąkającego się po ulicy staruszka zgarnięto do miejskiej przechowalni. Kiedyś domowy kochany, teraz bezdomny senior u schyłku życia wylądował w boksie schroniska. Pewnie czuł się już nikomu niepotrzebny, bardzo zaniedbany, obolały i smutny. Pojawili się jednak ludzie czuli, miłośnicy – taka troskliwa osoba poprosiła nas o pomoc i przyjęła psa pod swój dach. Los odmienił się.
Trwa trudna do opanowania biegunka, pies ma wielkie guzy, problemy ortopedyczne a przede wszystkim masakryczny stan zębów .Gnijące zęby nie pozwalają normalnie jeść, prowokują stany zapalne a przy okazji śmierdzą z kilku metrów. Pies oczywiście natychmiast trafił pod opiekę lekarza weterynarii , JEDNAK same leki przeciwzapalne nie pomogą – bokser wymaga rozległego zabiegu dentystycznego. Obolałe łapki nie wytrzymują gdy Scoobiś kuca do toalety więc nie jest „różowo”
Rozpoczynamy batalię o zdrowie i komfort.