09.09.2024
Oskar to piękne imię, kojarzy się z sukcesem ale jego historia jest daleka od historii z Hollywood. Urodził się 2 lata temu, niestety od samego początku miał pod przysłowiową górkę. Przekazywany z rąk do rąk. Pomimo młodego wieku zwiedził już kilka domów tymczasowych czy to pech? czy brak akceptacji psich walorów ? Popatrzcie tylko na zdjęcia – najbardziej przystojny bokser, toż to gwiazda ekranu!
Przejdźmy jednak do jego zalet: – jest mistrzem świata i okolic w chodzeniu na luźnej smyczy – tymczasowi rodzice po raz pierwszy od wielu lat nie mają wyciągniętych rąk do kostek (ale niech to nie uśpi Twojej czujności → jest silny i potrafi mocno pociągnąć), – uwielbia zabawę z piłeczką, zwłaszcza kiedy ona tak śmiesznie podskakuje (chętnie Ci ją odda jeśli go poprosisz i pod warunkiem, że zaraz mu ją rzucisz!), – przepada za pluszowymi zabawkami (kocha swoją Truskawkę Tosię, Pomidora Patryka, Rysia Ryszarda i Jeża Żelisława – lubi ich sobie pociumkać), – bardzo ładnie podróżuje samochodem , – dzielnie znosi wizyty u weterynarza, nie boi się też zabiegów pielęgnacyjnych (jak obcinanie pazurów czy czyszczenie uszu), – bez problemu mija się z ludźmi (nawet z tymi jadącymi na rowerze, skuterze, rolkach czy hulajnodze), – lubi bliskość i kontakt człowieka, chętnie się przytula (i śpi w łóżku -> w końcu ludzie podobno dzielą się na tych, którzy śpią w łóżku ze swoimi psami i na tych, którzy się do tego nie przyznają ).
A teraz przejdźmy do rzeczy nad którymi trzeba będzie mocno popracować: – bardzo mocno przywiązuje się do człowieka i obecnie potrzebuje stałej obecności opiekuna – ma lęk separacyjny, kiedy opiekuna nie ma w pobliżu to tak, jakby zawalił się jego świat – nie wie co mam ze sobą zrobić. Dopada go panika i chce się wydostać z miejsca, w którym jestem sam do miejsca, w którym jesteś Ty (szczeka, drapie drzwi, zdarzy mu się posiusiać). Jego głowa, serce i całe ciałko chce do swojego człowieka. Są sprawdzone metody, aby nauczyć go zostawania samemu, ale to wymaga metodycznego treningu i czasu. Dlatego szuka domu, gdzie przez jakiś czas (nie wiem jaki) ktoś będzie się nim stale opiekował i razem wypracuje umiejętność pozostawania samemu w domu. Pozostawianie go w klatce kennelowej nie rozwiązuje problemu – z kotem się nie dogada (za bardzo go ekscytuje), – jest młody więc czasami emocje we nim buzują, potrafi się podekscytować co objawia się „wygryzaniem pchełek” (podgryzaniem), czasem pociągnie też za rękaw (tak fajnie dyndają i same się o to proszą) wystarczy jednak, że zachowasz spokój i kulturalnie zwrócisz mu uwagę, wtedy szybko się uspokaja, – jest jestem psim dzieckiem i w połączeniu z ludzkimi dziećmi to może być mieszanka wybuchowa dlatego szuka domu bez dziećmi (wnuków, kuzynów czy innych pociotków) lub ze starszymi dziećmi (nastolatkami), – inne psy go bardzo ekscytują, skaczę wtedy jak pająk na nici.
Wszystko jest do wypracowania, a odwdzięczy się całym serduchem, wielką lojalnością i dozgonną przyjaźnią.
19.07.2024
Oskar wrócił pod naszą opiekę pomyślicie że nie okazał się być pluszowym misiem z obrazka? Owszem, bo nawet najpiękniejszy pies nim nie jest. Kilka razy zachował się niezbyt poprawnie i choć mocno się starał o kolejną szansę ludzie powiedzieli Nie. „Przecież nie zmienimy swojego życia dla psa”
Szanowni Państwo, otóż my uważamy że adopcja to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność – to przyjęcie członka rodziny i związane z tym zmiany. Na miłość nie trzeba zasłużyć a przyjaźń należy zbudować wspólnymi siłami.
07.06.2024