Boksery w potrzebie

Francesca

Wrocław - dom tymczasowy
11 lat
Angelika
793 040 057

16.06.2018

Opiekunka Fran postanowiła ją adoptować, w pełni świadoma jej zalet i wad oraz obciążeń zdrowotnych.

W planach jest odraczany zabieg usunięcia zmian skórnych oraz korekcji nosa w celu „poprawy cyrkulacji powietrza”

Trzymamy kciuki!

04.05.2018

Francesca już 10 miesięcy jest na pokładzie Fundacji. Niezmiennie kocha ludzi, w szczególności uwielbia dzieci. Z kotami się dogaduje, dla niektórych psów jest mniej sympatyczna.
Fran że względu na poszerzone miedniczki nerkowe i liczne torbiele w nerkach, często miewa problemy z nawracającymi zapaleniami układu moczowego. Dziewczyna jest na diecie nerkowej z niską zawartością fosforu, ale ze zwiększona ilością białka że względu na jego stała utratę z moczem.
Po obustronnej mastectomii i sterylizacji już dawno nie ma śladu, wszystkie rany pozabiegowe goja się na niej jak na przysłowiowym psie.
Skóra jednak i problemy dermatologiczne nie goja się nam tak dobrze. Obecnie, w okresie wiosennym mamy nasilenie swiadu, który średnio reaguje na leki. Dziewczyna wymaga częstych kąpieli i zabiegów kosmetycznych, które dzielnie znosi.
Na ciele liczne zmiany rozrostowe, bez cech zmian złośliwości. Dodatkowo mocno zwężone nozdrza i syndrom ras brachycefalicznych sprawiają, że Francesca źle znosi cieplejsze czasy. Jesteśmy w trakcie nieustających konsultacji dermatologicznych, onkologicznych i chirurgicznych żeby zapewnić jej jak najlepsze i najbardziej komfortowe życie. Potrzebny tylko stały dom z osobistym człowiekiem…

05.04.2018

„Na czole mastocytoma, na łapie stan zapalny z komórkami atypowymi, w moczu wałeczki, co znaczy, że psują się nam nereczki…
Nadal jesteśmy pełni nadziei i wiary w medycynę.
I nie zamierzamy się poddawać w walce o lepsze zdrowie i kochający dom.”

Francesca to suczka do rany przyłóż, ale źle znosi samotność w domu i wciąż zostawia nieczystości.

28.02.2018

Pod stałą lekarską kontrolą, przy ogromnych wysiłkach ze strony domu tymczasowgo Francesca jest szczęśliwa i czuje się nieźle…chyba, że słaby pęcherz znów opanuje infekcja. Infekcje u Franci rozwijają się bardzo szybko, trzeba błyskawicznie reagować…suczka znów otrzymuje antybiotyk, kontrolne badania krwi pokazały jednak ogólną poprawę kondycji suczki – a to najważniejsze.

Franci jest zgodna z kotami, niestety nie lubi zostawać sama w domu. Wciąż zdarza jej się zostawić sporo nieczystości…a ostatnio także napadła na domowy kosz na śmieci… ukradła masło…To nowe zachowanie, opiekunka zastosowała już dodatkowe zabezpieczenia w domu.

04.12.2017

U Fran, klasycznie wzloty i upadki. Od 5 miesięcy borykamy się z malasezia. Konieczne są regularne kąpiele, w okresach zaostrzenia /pogorszenia dodatkowo dostaje leki doustne. Niestety mocno obciążają wątrobę, więc konieczna jest wówczas suplementacja wspomagająca jej regenerację. Ze względu na utrudniona wentylację, dość regularnie robimy toaletę uszu – nie jest to ulubione zajęcie Fran… Obecnie mamy nawrót świąd. Częściowo pomagają na niego kąpiele, najlepsze efekty uzyskujemy jednak na drogim leku, jakim jest appquell. Prawdopodobnie świąd jest na podłożu alergicznym. Stąd też wtórna malasezia.
Mamy kilka niegroznych zmian na ciele i dwa nadziaslaki w pysku, które czekają na zabieg w niedalekiej przyszłości.
Intensywne chrapanie i głośne picie gwarantuje nam zaawansowany syndrom ras brachycefalicznych. Fran ma mocno splaszczona szczękę i zwężone nozdrza. Dobrze zrobiłby jej zabieg kosmetyczny, a nawet chirurgiczny, ale obecnie mamy większe zmartwienia na głowie…
Od 5 miesięcy niezmiennie tracimy ogromne ilości białka z moczem, mamy też problem z nawracającymi trudno leczącymi się i opornymi na antybiotykoterapie zapaleniami pęcherza moczowego. Nerki mocno zmienione w obrazie usg, na razie funkcjonują prawidłowo. Serce nadwyrężone przez przeszłość jest pod kontrolą kardiologa – na razie bez leków nasercowych.
W najbliższych dniach planowany jest zabieg pobrania próby z torbieli na nerkach żeby jak najlepiej pomoc pięknocie i zwiększyć szansę na skuteczność leczenia pęcherza.
Ponadto niezmiennie, emocje związane z zostawaniem samej w domu kończą się oddawaniem moczu w mieszkaniu. Objawy nasilają się przy zaostrzeniach stanu zapalnego pęcherza.
Fran jest na diecie nerkowej i niezmiennie łyka leki garściami. Chociaż raczej powinnam napisać że szukam coraz to skuteczniejszych metod na podawanie jej ich, bo młoda sprytnie wypluwa je lepiej niż ja podaję

27.09.2017

Opiekunka Francesci opowiada „Słów kilka o metamorfozie nie tylko zewnętrznej :wink:
Franceska pojawiła się u nas przez przypadek…A właściwie serię zdarzeń, które sprawiły że jej „chwila”, „maksymalnie tydzień ” – trwa już 3 miesiąc. .. przez ten czas dużo zmieniło się wizualnie, ale jeszcze więcej behawioralnie. Młoda rozkwita co raz bardziej. Od początku człowiek wydawał jej się atrakcyjny, ale nie radziła sobie z interakcjami. Pierwsze powitania były radosne, potem do błysku w oku dołączył nieśmiały ruch ogona. W tej chwili Franca jest tornadem miłości gdy wraca się do domu i nie ważne czy wracasz po 3 minutach czy 3 dniach – za każdym razem tańczy taniec hula na 4 kopytka. Rozdaje buziaki i domaga się pieszczot.
Od początku kocha kanapę. Przez pierwsze 3 tygodnie schodziła z niej, kiedy ja sie na niej pojawialam. Obecnie nie przeszkadza jej spanie pod jedną kołdrą i zalegiwanie na człowieku…
Kiedyś ignorowala koty, w tej chwili wspólnie ustalają sobie zasady współżycia, a Fran stara się przeforsować czasem szczeknieciem swoje racje. Spacery bywają długie i pełne pracy nosem. Przywołana wraca chętnie – tak, tak słuch powrócił jakiś miesiąc temu :sroll:
Doskonale wie, w którym sklepie są jej ulubione lody i domaga się ich zakupu, a potem natychmiastowej konsumpcji-bo Fran kocha lody niemal tak mocno jak człowieka…
Bawimy się zabawkami, co było nie do pomyślenia jeszcze 3 tygodnie temu…w tej chwili największą radość sprawiają jej zabawy z aportem z jej osobistym szczenięciem ludzkim… A to wszystko tylko kropla w morzu jej osiągnięć i zmian… część dalsza nastąpi wkrótce ”

17.09.2017

Gwiazda serialu „Metamorfozy dekady”

Dziękujemy opiekunkom w domu tymczasowym, jej osobistej lekarz weterynarii Karolinie.

30.08.2017

Suczka z każdym dniem czuje się lepiej. Miewa godziny szczęśliwości, w których próbuje bawić się z kotami albo tańczy taniec hula na powitanie domowników lub gości. Miewa też spokojne, wykorzystane na sen. Lub wypełnione niezadowoleniem gdy musi łykać tabletki, znosić lecznicze kąpiele…albo zostawać sama. Nie lubi, ale powoli robi drobne postępy i na krótki czas można ją zostawić samą…radzi sobie z tym nieco lepiej niż początkowo.

Na kontrolnym usg widać poprawę stanu narządów, mimo to cały czas walczymy z trudno leczącymi się infekcjami pęcherza i nerek. Czekamy na wynik nowego posiewu i kontynuujemy leczenie.  Skóra jest obecnie leczona miejscowo, uszy już są czyste,zdrowe. Waga stopniowo, ale idzie w górę, boczki zaczynają się ładnie zaokrąglać. Spacery co raz dłuższe, forma się poprawia. Francesca lubi węszyć. Przy zachęcie puszeczką ze smakowitościami coraz ładniej podąża za człowiekiem.

17.08.2017

Niejedno schorzenie…stany zapalne pęcherza i nerek, starania o lepszą odporność, poprawę stanu skóry…taka dieta :

Francesca nie lubi takiej diety, starannie wypluwa tabletki. Francesca lubi jeść lody!

Ponieważ suczka jest w trakcie leczenia poszukujemy domu tymczasowego we Wrocławiu lub bliskiej okolicy, domu w którym na stałe ktoś przebywa. Ta kochana, spokojna istotka nie lubi zostawać sama.

08.08.2017

Francesca ma za sobą kryzys. Samopoczucie pogorszyło się gwałtownie. Francesca straciła apetyt, wyraźnie źle się czuła, często siusiała. Niezbędna była pomoc weterynaryjna.

Tymczasem kryzys zażegnany, suczka ma wilczy apetyt.

Wyniki kontrolnego badania krwi nie dają jasnego obrazu. Poprosiliśmy zaprzyjaźnionych lekarzy o analizę…szukamy przyczyny być może endykronologicznej by leczyć nie tylko objawy ale przede wszystkim przyczynę.

 

03.08.2017

Francesca czuje się lepiej, rana sucha i ładnie się goi. Fran ma obrzęki na łapach które trzeba masować… trochę doskwiera jej też upał. Opiekunka dwoi się i troi by zapewnić jak największy komfort naszej suczce.

01.08.2017

Nadzieja umiera ostatnia – Francesca czuje się już trochę lepiej.

29.07.2017

Walczymy o Franczeskę. Przedwczoraj nastąpiło pogorszenie samopoczucia, gorączka również wyniki badań krwi pogorszyły się. Wykonaliśmy wczoraj kontrolne USG na sprzęcie o wysokiej rozdzielczości. Badanie wykazało stan zapalny macicy i otrzewnej. Ponieważ jest to stan zagrażający życiu musieliśmy podjąć decyzję o natychmiastowym zabiegu chirurgicznym. Wiedzieliśmy, że jest to zabieg wysokiego ryzyka, ale niestety musieliśmy je podjąć.

Dzięki fantastycznej opiece w klinice Vetspec udało się usunąć macicę wraz z jajnikami i przeprowadzić obustronną mastektomię. Na chwilę obecną Franczeska czuje się dobrze i jej stan jest stabilny, ale rokowania są nadal ostrożne. Trzymajcie kciuki za najpiękniejsze oczy naszej Włoszki.

12.07.2017

Ze względu na wiele problemów zdrowotnych, doskwierający suczce ból i świąd otrzymuje ona leki przeciw bólowe (przeciwzapalne), łagodzące świąd, a jej leczenie podzieliliśmy na dermatologiczne, onkologiczne, urologiczne i ortopedyczne.

Na efekty pierwszych starań trzeba jeszcze trochę poczekać.

Zakres badań, podawanych leków będzie zależał od reakcji organizmu, tymczasem do czasu poprawy ogólnej kondycji ciała nie możemy sobie pozwolić na badania inwazyjne oraz interwencje chirurgiczne.

Suczka jest bardzo przyjazna, do kotów ma stosunek obojętny, może przebywać z dziećmi. Jest spokojnym psem, nie kradnie ze stołu, lubi jednak wkradać się do łóżka.

Jedynym, choć nie małym problemem są nasilone objawy lęku separacyjnego, pozostawiona dłużej sama załatwia potrzeby w domu.

09.07.2017

Francesca trafiła do nas po interwencji, mieszkała sama na posesji dokarmiana przez sąsiadkę. Już na pierwszy rzut oka widać, że wymaga opieki weterynaryjnej. W szczegółach wygląda to tak:

Stan zdrowia psa i zalecenia medyczne:
1. Liczne modzele na ciele od nadmiernego ucisku/tarcia w miejscach nietypowych – na głowie, grzbiecie, bokach kończyn tylnych;
2. Powiększone i rozciągnięte gruczoły mlekowe – podejrzenie wielokrotnych ciąż;
3. Wychudzenie i zaniki mięśniowe – długotrwałe niedożywienie, niedobory w diecie, zmiany w wyniku zaniedbania;
4. Liczne guzy listwy mlecznej – podejrzenie nieleczonych zmian nowotworowych sugerujących długotrwałe zaniedbanie;
5. Zaawansowane zmiany malasseziowe (drożdżaki) – skóra ciemna, pofałdowana z licznymi przełysieniami, słoniowatość na 4 kończynach, świąd – proces długotrwały, nieleczony;
6. Nie usunięty szew z prawej kończyny piersiowej;
7. Blizna na kolanie prawym;
8. Obecność ciał obcych w kolanie – prawdopodobnie śrut;
9. Suczka jest głucha;
10. Spondyloza, zwyrodnienia kolan, podejrzenie dysplazji.

Żywienie: Dieta monoproteinowa, obecnie O’canis z jeleniem.
Szczepienia: stan zdrowia psa nie pozwala.
Kastracja: w trakcie sprawdzania.
Aktualny stan psychiczny psa: Bardzo socjalna do ludzi, ale równocześnie wylękniona i zmęczona.
Ewentualne lęki: Boi się zostawać sama.

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

YAfBOn
Francesca000
Francesca002
Franczeska005
metamorfoza00
Franczeska001
3jQV5W
Franczeska003
YE9R6c
Franczeska006
Franczeska004
Franczeska008
Franczeska002
jGCqhI
887b138e64ca7c32gen
Franczeska007
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]