Boksery w potrzebie

Dżeki

Śląskie - dom
9 lat

17.01.2016

Formalnie i oficjalnie…choć nasza wolontariuszka czuła to od pierwszych chwil gdy Dżeki odjechał z panem Ryszardem…Dżeki, starszy gentelmen, starszy szczeniaczek ma DOM.

12.12.2015

Grzeczny, spokojny, radosny. Tylko na spacerach ma chętkę by „pogonić kota” innym psom.

30.10.2015

Dżeki miał infekcję ucha, na szczęście jego opiekun szybko zauważył niepokojące objawy i zabrał boksera do weterynarza. Po krótkiej terapii Dżeki poczuł się dobrze, ból i dyskomfort ustąpiły.

23.10.2015

Bardzo lubimy czytać taką korespondencję z domów tymczasowych:

„Dżeki jest rewelacyjny,pojętny i radosny. Gdybym
nie znał jego wieku to powiedziałby,że to milusi szczeniak”

18.10.2015

Dżok001

06.10.2015

„Dzisiaj tj. 6 października zostały pieskowi zdjęte szwy
i pozbył się wreszcie kołnierza. Musze przyznać,ze szybko się do niego
przyzwyczaił i dawał sobie z nim doskonale radę. Gorzej było jak chciał się
podrapać za uchem, musiałem mu sam w tym pomagać. Ma apetyt, śpi doskonale
i stał się ulubieńcem nie tylko mojej rodziny, a szczególnie  wnucząt,ale i
wszystkich naszych sąsiadów. Chyba jako nieliczny boksio nie jest
przyzwyczajony do spania na tapczanie lub fotelu / w przeciwieństwie do
Hektora /, wspaniale chodzi przy nodze na smyczy, nie ma w nim żadnej
agresji w stosunku do nieznanych sobie osób.Opanował proste komendy jak
„siad” i „daj łapę”. Myślę,że całkowicie się zaadoptował do nowego
domu,nowych warunków i do nas.  Pozdrawiam serdecznie. Ryszard.”

Serca wypełnia nam radość

25.09.2015

Wczoraj Dżeki pomyślnie przeszedł zabieg usunięcia nadziąślaków i kastrację. Pacjent był dzielny, znajduje się pod opieką rodziny. Dzisiejsza wizyta kontrolna potwierdziła dobry stan pacjenta, jedynie założony kołnierz sprawia bokserowi pewien dyskomfort.

Jeśli chcesz wesprzeć Dżekiego i inne boksery znajdujące się pod naszą opieką – Adoptuj wirtualnie lub weź udział w akcji „Ledwo Dycha”

19.09.2015

Kilka dni temu Dżeki zamieszkał w domu tymczasowym. Został przywitany uśmiechem, cierpliwością…przyjaźnią!

Pan Ryszard zdążył już zapoznać Dżekiego z weterynarzem. Po oględzinach wiemy, że bokser prócz zabiegu kastracji będzie miał usuwane nadziąślaki*

W nowej rodzinie szybko odnalazł swoje miejsce.

Dżok000

05.09.2015

Dżeki to radosny, nieduży bokser. Rodzinny dom musi opuścić ponieważ jego pani zachorowała i sama wymaga pełnej opieki…

Dżeki wygląda zdrowo, w pierwszym kontakcie z wolontariuszką nie okazywał nieufności, agresji, nie był też zbyt pobudzony i nachalny. Widać natomiast, że jest pełen energii, podskakuje z radości, zachęca do zabawy (nie skakał na ludzi). Na obcych i zwierzęta za ogrodzeniem szczeka. Zostaje sam w domu, nie niszczy. Jednie swoją poduszkę poszarpał gdy jego opiekunka trafiła do szpitala. Członkowie rodziny opiekunki określają go jako przyjaznego, bardzo energicznego psa. Na smyczy chodził rzadko, dysponował dużym podwórkiem może więc wymagać nauki.

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

Dżok001
Dżeki
Dżeki000
Dżeki001
Dżok000
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]