Boksery w potrzebie

Diig zwany Alem

woj. mazowieckie - dom tymczasowy
7 lat

29.05.2019

Był zadbany, kochany…najważniejsze że był kochany. W potrzebie gdy zdrowie go zaczęło opuszczać otrzymał opiekę i wsparcie, zawsze bliscy mu ludzie otaczali go wielką dozą troski. Takie pieskie życie które zakończyło się jak w bajce.

Niestety zakończyło się…All przeszedł za Tęczowy Most odprowadzony przez rodzinę. Dziękujemy im za te wszystkie lata troski i miłości!

20.05.2015

Nasza wolontariuszka odwiedziła Ala. Bokser godnie ją przyjął oprowadzając po „swoim terenie” Dom tymczasowy to jedynie formalna nazwa! Al, jest u siebie. To jego miejsce i jego szczęście. Bokser jest zdrowy, silny i co najważniejsze jest kochany.

Dziękujemy wszystkim którzy okazują wsparcie Alowi oraz innym Bokserom w Potrzebie.

06.08.2014

Diig, w domu tymczasowym zwany Alem jest szczęśliwym psem. Znalazł bezpieczne miejsce, przyjaźń i troskliwą opiekę. Bokser jest w dobrej kondycji, zdrowy i zadowolony. Szczęśliwy, a my wraz z nim.

04.02.2014
Diig przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na wyrok sądu w sprawie jego poprzedniego „właściciela”. Humor i energia mu dopisują, a jedyne czego mu brak to możliwości całkowitego odcięcia się od poprzedniego życia, o którym mamy nadzieję, że już zapomniał.

11.07.2013
Historia trudna, wiążąca w chwili obecnej ręce nam, ale przede wszystkim Diigowi/Klocuszkowi.
Urząd Miasta Warszawy zwrócił się do nas z prośbą o pomoc, dla boksia, który został w trybie interwencyjnym umieszczony w schronisku. Przeciwko opiekunowi prawnemu toczy się w tej chwili postępowanie z paragrafu 35 ustawy o ochronie zwierząt, a dotyczącego znęcania się nad Diigiem. Do tego jest to obcokrajowiec bez prawa pobytu w Polsce. Do czasu zakończenia postępowania Klocuś nie może być wydany do formalnej adopcji. Będzie przebywał w hotelu lub jeśli znajdziemy chętnych – w domu tymczasowym. Ile to potrwa? Najstarsi górale nie wiedzą.
Jak dotąd, z badań przeprowadzonych przez schronisko wynika, iż prawidłowa opieka wobec boksia nie była zapewniona. Interwencja dotyczyła dwóch zajść na Dworcu Centralnym z początkiem maja, gdzie opiekunka biła go linką po głowie i kopała w okolice brzucha…
Diig to fajny psiak, chce być blisko opiekuna, po początkowym wariatuńciowaniu – pewnie z powodu niewybiegania, teraz się znacznie uspokoił. Ale to pełen energii i taki w stylu „pociągnę koleżankę za warkocze i zobaczę co będzie” boksio. Z suką, która to będzie tolerować i oleje dogada się. Nie jest agresywny do psów bo w hotelu widuje inne psy także. Nie szczeka, nie ujada, ale prowokuje.

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

diig3
Diig006
diig
Diig003
diig4
Diig001
Diig005
diig2
Diig004
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]