26.01.2022
U Borysa wszystko w porządku – regularnie przyjmuje leki, bawi się ze swoją opiekunką i pilnuje swojego ogrodu. Co jakiś czas wybucha mu posłanie ale całe szczęście wybuchy nie zagrażają jego życiu. Mimo iż przeszedł na dietę wciąż jest bardzo dużym psem…
Nasz Borysek – serduszko
10.09.2019
Półtora cwaniaka, w jeden z upalnych dni Borys odkrył jak odkręcić wodę na podwórku. Potrafi urządzić sobie kąpiel ochładzającą i świetnie się przy tym bawi.
Niezmiennie radosny, w poczuciu bezpieczeństwa żyje ponad pesymistyczne diagnozy lekarskie. Wizyta kardiologiczna potwierdziła słuszność naszego optymizmu – Borys przyjmując leki i żyjąc bez większych emocji ma szanse zostać z nami jeszcze długi czas.
Cardisure, lotensin, forthyron + duże dawki miłości. Taką terapię a zapewnioną także dzięki waszej pomocy.
10.05.2019
Psychicznie ? doskonale. Jego mała przyjaciółka dba by miał odpowiednie maniery oraz odpowiednio dużo rozrywki umysłowej. Ćwiczą razem nosework, oraz poszukiwania przysmaków w trawie…wymyślają zabawy, razem oglądają telewizję i czasem wychodzą na wspólne spacery.
Fizycznie? Borys czuje się dobrze, po kontrolnych badaniach ma podniesioną dawkę leku na niedoczynność tarczycy. Kondycję ma w sam raz na swój wiek i wzrost, a serduszko pracuje jak należy.
12.04.2019
13.07.2017
Borys bardzo dobrze funkcjonuje w domu tymczasowym. Znalazł tam spokój i przyjaźń – bardzo lubi przebywać z nową przyjaciółką małą dziewczynką. Bardzo ładnie się razem bawią. Serduszko Borysa otoczone miłością, spokojem i wspomagane lekami dobrze pracuje. Skóra po zimie odzyskała już piękny blask.
10.02.2017
Borys do końca życia będzie przyjmował leki na serduszko ale kontrole u lekarzy specjalistów wypadają dobrze. Niestety kondycja skóry w zimie pogorszyła się, pojawiły się wyłysienia na bokach – niedługo zrobimy kontrolne badania krwi i skonsultujemy się ze specjalistami.
Jeśli zaś chodzi o samopoczucie psa to jest doskonałe, peychogenne nadmierne picie wody i siusianie ustąpiło a Borys żyje jak zdrowy pies.
13.07.2016
W weekend spełniło się jedno z naszych marzeń, zapewne było ono także marzeniem Borysa. Nasz przyjaciel pojechał do domu tymczasowego. Dzięki wolontariuszkom Asi, Ewie i Basi szczęśliwie dotarł do celu. A dzięki opiekunce i jej córce…rozpakował się i rozgościł. Najbardziej spodobał mu się ogród i basen, oj basen…
Nasze Fundacyjne „dziecko” może bawić się w basenie! Och jak pięknie, jak wspaniale!
28.06.2016
W ostatnim czasie Borys miał robione badania pod kątem moczówki, diagnoza i poznanie przyczyn tego problemu od kilku miesięcy są dla nas kluczowe. Borysek nie ma moczówki ani prostej, ani częściowej. Najprawdopodobniej cierpi na moczówkę psychogenną czyli spowodowana jakimś stresem.
W tej chwili przyjmuje leki na serce,leki na niedoczynność tarczycy i melatoninę na zanik mieszków włosowych.
Wszystkie leki dobrze mu służą sierść powoli odrasta,a Borys czuje się b.dobrze
I tylko jednego do szczęścia mu brak, ale… czas trzymać kciuki ponieważ pojawiła się szansa na dom tymczasowy!
23.05.2016
Borysek nadal jest mieszkańcem hotelu, tymczasem to przecież wciąż psie dziecko…potrzebuje indywidualnej opieki, miłości, przytulania się i zabawy. Jest duży, ale spokojny i radosny. Taki przyjazny olbrzym. Siusia dużo i wymaga więcej spacerów niż inne psy, ale bardzo się stara i coraz rzadziej moczy łóżeczko. Jest nam smutno bo wiemy, że po wieczornym spacerze musi pójść spać sam, sam się obudzić rano i czekać…Czekać na dom.
Tymczasem odbyła się kontrolna wizyta kardiologiczna, bokser dobrze reaguje na leki, serduszko nie uszkadza się bardziej. Jest młody, życie przed nim…ale co to za życie bez miłości?
29.04.2016
Wyłysienia na bokach niekoniecznie zarosną sierścią. Odebraliśmy wynik badania wycinka skóry „atrofia i dysplazja mieszków włosowych. Pasożyty i zmiany hormonalne zostały wykluczone jako przyczyny wyłysień”
Zastosujemy melatoninę , według zaleceń weterynarzy oraz będziemy kontynuowali lecznicze kąpiele.
Dziękujemy Asi, opiekunce z hotelu za zaangażowanie i opiekę nad Boryskiem.
Ale, czyż on i tak nie jest piękny?
21.04.2016
Bawi się, biega, śpi…je…dużo siusia, ale najczęściej jego obejście pozostaje czyste.
Ze względu na nadmierne pragnienie, siusianie oraz bardzo zły stan skóry w zmienionych miejscach Borys przeszedł kolejne badania oraz konsultacje. W skórze zagnieździła się specyficzna, lekooporna bakteria.
Wyniki badań krwi są dobre, między innymi poziom glukozy. Stan serduszka stabilny – może kochać i być kochany!
11.03.2016
Pierwsze dni w hotelu były dla Borysa bardzo trudne, od rozpaczy po lęk, reakcje obronne. Tęsknota za domem i rodziną była bardzo silna. Zapewne wciąż jest, ale psy , szczególnie te młode mają zdolność adaptacji. Opiekunka hotelowa, nasze wolontariuszki robią bardzo wiele by nastrój Borysa był dobry.
Tymczasem mimo podawania forthyronu na niedoczynność tarczycy oraz innych leków, między innymi kardiologicznych stan skóry Borysa nie poprawił się, podobnie z poziomem wydalanego moczu…Dobrą wiadomością jest poprawa poziomu mocznika w stosunku do innych parametrów.
Za kilka dni badanie kontrolne.
29.02.2016
Borys musiał opuścić dotychczasowy dom. Zamieszkał w hoteliku, mimo przyjaznej atmosfery był prawdziwie przerażony, w oczach pojawiła się rozpacz.
Według wolontariuszki stan Borysa w ciągu ostatnich dni mocno się pogorszył, ma symetrycznie wyłysiałą skórę, sieść wyraźnie przerzedzoną. Ma duże pragnienie i bardzo dużo siusia. Pies z trudem to kontroluje.
Borys jest duży, ale to jeszcze psie dziecko. Jest łagodny, wystraszony…potrzebuje dużo miłości i opieki.
Poszukujemy domu tymczasowego gotowego dać prócz leków na serce miłość, która to serce ocali…
Niedługo kolejna konsultacja u weterynarza, póki co musimy sprawdzić czy Borys reaguje na leczenie.
05.02.2016
Po kolejnych badaniach Borysa, wiemy że niewiele wiemy. Wyniki badań, prócz profilu tarczycowego wyszły w normie. Wykonaliśmy profil tarczycowy, ogólne badanie moczu, poziom kreatyniny, mocznika, wapń, poziom glukozy. Po wnikliwym zbadaniu psa oraz obejrzeniu wyników dotychczasowych badań, weterynarz odradził nam drogie badanie pod kątem cushinga.
Skupimy się więc na lekach na psie serduszko oraz wspomożemy tarczycę.
29.01.2016
Po wizycie u kardiologa mamy następującą diagnozę: dysplazja zastawki trójdzielnej z powiększeniem prawego przedsionka, małego stopnia zwężenie tętnicy płucnej.
Wolontariuszkom pękły serca. Patrzyły gdy w czasie badań, z obcymi dla siebie ludźmi Borys taki duży, a jednocześnie tak łagodny, z takim cierpieniem i przerażeniem w oczach znosił wszystkie badania i tylko merdał nieśmiało ogonkiem wciśniętym pod dupkę.
Borys pilnie potrzebuje domu tymczasowego który cierpliwie poda leki oraz wyprowadzi na większą ilość spacerów. Skutkiem ubocznym leków na sercowych jest większe wydalanie wody z organizmu…
20.01.2016
Borys został naszym podopiecznym. Prócz poszukiwania dla niego domu, wzięliśmy na siebie odpowiedzialność za jego zdrowie. Jak wspominaliśmy bardzo zaniepokoiła nas ilość wody wypijanej przez psa.
Borys miał wykonane pierwsze, podstawowe badania krwi. Weterynarz nie postawił jeszcze diagnozy. Ponieważ wyniki odbiegają od normy, a w sercu wysłuchano „szmery” Borysa czeka dalsza diagnostyka. Zalecono między innymi EKG oraz echo serca z Dopplerem.
Poniżej przedstawiamy skrót nieprawidłowych parametrów:
Stwierdzono szmery w sercu.
W badaniach krwi podwyższone są:
– kreatynina
wynik 1,61 norma 1,7,
– mocznik
wynik 95,4 mg/dl, norma poniżej 54 mg/dl,
– ALP (fosfataza zasadowa)
wynik 97,5 U/l, norma poniżej 68 U/l,
oraz
– granulocyty (białe krwinki)
wynik 7,8 10^3/mm^3, norma od 1,2 do 6,8 10^3/mm^3
– MCHC (średnie stężenie hemoglobiny w krwince czerwonej)
wynik 37,4 g/dl, norma od 34 do 36 g/dl
reszta badań morfologii krwi jest w normie.
Prosimy o wsparcie Borysa 1% podatku dochodowego.
04.01.2016
Mamy nowego rozbitka na pokładzie. Borys bo o nim mowa jest pięknym 1,5 rocznym bokserem. Mieszka póki co w swoim rodzinnym domu, ale niestety musi go opuścić. U córki Pani, która jest zmuszona go oddać zdiagnozowano poważną chorobę: opieka nad dzieckiem, rehabilitacja i jeszcze opieka nad młodym żywiołowym psem to dla tej Pani za duże obciążenie.
Borys jest bardzo duży i silny. Zna wiele komend, mieszka z kotem. Ale nie wiemy czy zaprzyjaźni się z innym. Na spacerach w stosunku do innych psów nie wykazuje niegrzecznych zachowań, jest zainteresowany zabawą. W domu grzeczny, nie niszczy i nie brudzi. Mieszka z 3letnią dziewczynką jest w stosunku do niej bardzo delikatny i cierpliwy.
Nasza wolontariuszka zwróciła jednak uwagę na ogromne ilości wody wypijane przez psa.