Boksery w potrzebie

Borys

10.08.2012
Borys odszedł wczoraj za Tęczowy Most… Nie doczekał się na swój prawdziwy dom, jednak ciągle przebywał pod troskliwą opieką. Biegaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem psiaku…
Borysem wirtualnie opiekowali się:
– Małgorzata i Krzysztof M.
Bardzo dziękujęmy.

01.02.2012
Każdy na starość chciałby mieć własny kąt, własne ciepłe, miłe miejsce. Własne okno na świat. Borys czeka. Nie narzeka na pusty brzuch, nie narzeka na mróz…ale tęskni. Za czułym spojrzeniem, za spacerem…za miłością.
„Nikt nie chce starzeć się samotnie. Każdy ma marzenia. Ja też.” Borys
Borys szuka przyjaznego miejsca, nie ma dużych wymagań…Pragniemy dla niego DT lub Domu.
Jeśli nie możecie państwo adoptować Borysa, prosimy o przekazanie 1% lub drobne wsparcie finansowe. Aby jesień życia była ciepła i kolorowa.
Borys mieszka w Przytulisku Pani Wandy Jerzyk w Przyborówku. Jest to pobyt odpłatny w wysokości 250 zł za miesiąc, z czego Fundacja pokrywa 150 zł. Pozostałą część sponsoruje fundacyjna wolontariuszka Hania R.

06.11.2008
Borys miał kolejny raz odwiedziny. Jak zwykle Hania wyprowadziła go na spacer, wytuliła. Sporo też rozmawiali. Hania powiedziała mu, że robi co w w jej mocy by znaleźć mu dobrych ludzi, żeby czekał, żeby nie tracił nadziei…nadziei na własny, ciepły kąt …

05.11.2008
Życie październikowego Borysa prawie niczym się nie różnił od wrześniowego. To po prostu kolejny miesiąc bez własnego domu, bez kochających ludzi … Życie Borysa stało się dłuższe o kolejny miesiąc smutku i tęsknoty …

11.09.2008
Borys przebywa obecnie w hoteliku. Jest zdrowy. Został także wykastrowany. Wydobrzał, przytył, sierść stała się gęsta i lśniąca, zawarł pakt o nieagresji z sąsiadującymi z nim psami. Ma własny duży boks, ma od czasu do czasu spacery, ma pełną miskę, ma opiekunkę którą uwielbia. Ale on czeka na na własny dom i własnego człowieka!!! Szuka domu bez zwierząt, gdzie znalazłby i miłość i opiekę człowieka. Nie jest psem wymagającym, zje z chęcią zarówno suchą karmę jak i normalne domowe jedzenie. Na spacerach nie szaleje, w końcu to już stateczny pan w średnim wieku. Na smyczy trochę ciągnie ale przywołany do porządku stara się iść przy nodze. Na komendę siada, podaje łapę, staje w miejscu. Zdaje się, że jeździł samochodem przy fotelu pasażera – wyraźnie lubi to miejsce. Dostał ostatnio czerwoną obróżkę; czy przyniesie mu szczęście?

22.04.2008
Leczenie biegunki idzie w dobrym kierunku, USG jamy brzusznej wykluczyło przerzut guzka z szyi. Borys szuka domu, żeby po okresie wzmocnienia (ok. 3 tygodnie) wrócić na zbieg wycięcia guzka (histopatologia) no i kastrację… W klinice nie wykazywał najmniejszego zainteresowania psami. Może opinia, że w schronisku był agresywny do innych psów spowodowana była miejscem. Borys będzie wyprowadzany na spacery, postaramy się zaobserwować jego stosunek do innych osobników.
Borys z niecierpliwością czeka na dom!

20.04.2008
Kochana, łagodna mordeczka. Nie jest dużym bokserem, ale myślę że optymalnie około 30 kg powinien ważyć. Biegunka w dalszym ciągu się utrzymuje, pod koniec ze śladami krwi. Ogonek jeszcze nie chodzi, ale w klinice, jak tak sobie siedzieliśmy w celu asymilacji z psim otoczeniem, to radosną kurę na posadzce już zrobił wystawiając brzuszek do głaskania. Do innych psów… zobaczymy, jak na razie wyrywny… Za to w klatce wzór łagodności, nie interesują go inne psy. Odleżyny okropne, do tego duży guz pod gardłem; przemieszcza się razem ze skórą, mam nadzieję że to włókniak, tłuszczak, czy też inne mało groźne paskudztwo. Trzeba wyciąć, zdiagnozować, zapomnieć. Na spacerach, po zrobieniu co trzeba, na smyczy nie ciągnie, „siad” (bez smakołyków na widoku) po małym namyśle wykonuje, „podaj łape” tak samo. A chodzi delikatniutko, niemalże z gracją.

18.04.2008
Niestety Borys nie toleruje żadnych psów. Dla ludzi jest łagodny. W schronisku robi się coraz chudszy, apatyczny, z nosa katar …

5.03.2008
Borys to kolejny porzucony śliczny rudzielec. Został znaleziony w podpoznańskiej miejscowości. Może ktoś go szuka, a nie przyszło mu do głowy, że pies jest 40 km dalej.

Galeria zdjęć

Borystop
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]