Boksery w potrzebie

Magia/Kora

dolnośląskie - dom tymczasowy
3lata

29.01.2019

Na wspólnej drodze były wzloty i upadki ale nigdy nie rezygnowaliśmy walki o Korę. Dziś po kilkudziesięciu miesiącach od odroczenia adopcji stała się ona faktem. Kora ma stabilne wyniki nerkowe, w swojej rodzinie prawidłowo funkcjonuje – tu ogromne podziękowania dla opiekunów za nieustanną pracę.
Suczka była z niewielkimi przerwami rehabilitowana z powodu silnej dysplazji, przerwy wynikały z innego problemu ortopedycznego. Przez kilka miesięcy obserwowaliśmy i szukaliśmy – głównie opiekunka Angelika szukała -przyczyny kulawizny na przednią łapę, pozornie wszystko wydawało się w porządku. Niestety nic nie pomagało a problem wisiał nad psie jak chmura burzowa.
Nareszcie Angelika pojechała z suczką na specjalistyczne badanie (które samodzielnie opłaciła- dziękujemy!) i poznaliśmy wyrok. Konieczna była operacja artroskopii (ponad 2500, dziękujemy za wsparcie zbiórki na Facebook). Zabieg udał się, a my trzymamy kciuki za powrót do zdrowia. Fundacja będzie uczestniczyła w kosztach rekonwalescencji zaleconej przez lekarza ortopedę operującego Korę.
Kora – wszystkiego najlepszego!
23.01.2019
„Kora, Kor,Kornelia
z bolesnością barku boryka się już od 1,5 roku. Na początku dzięki zabiegom fizjoterapeutycznym udawało się leczyć dolegliwości i zapobiegać kulawiznom. Niestety kulawizna nawracała coraz częściej mimo ograniczenia ruchu. W obecnej chwili wyczerpały się dla Kornelii już i tak ograniczone (zagrażającą niewydolnością nerek) możliwości leczenia zachowawczego i jedyną drogą jest artroskopia stawu. Jest to zabieg bardzo kosztowny, ale według lekarzy specjalistów to jedyna możliwość, aby suczka mogła żyć bez bólu. Obecnie Kornelia nie może skakać, biegać, nawet chodzić na spacery dłuższe niż 10 minut na smyczy. Pomóżmy jej wrócić do sprawności i znowu cieszyć się życiem. „
10.04.2018
Kora, młoda i ładna…
Trafiła pod most…następnie do schroniska i pod naszą opiekę. Kora ma wiele zaburzeń behawioralnych, a na deser liczne wady ortopedyczne i chore nerki.
To młody radosny pies. To pies który prócz lęków ma marzenia. To pies który chce żyć. Robimy wszystko by dać jej szanse które odebrał jej los. Opłacamy nietanie rehabilitacje, kupujemy leki a opiekunka stale podaje specjalistyczną karmę nerkową oraz suplementy diety wspomagające nerki.
Prosimy o 1% podatku dla bokserów w potrzebie które przebywają pod opieką Fundacji ze względu na wiek, stan zdrowia a także problemy behawioralne.
17.01.2018
Kora świętuje 3 rocznicę zamieszkania w domu tymczasowym. Jej opiekunka pisze „Słyszałam, że nasz najtrudniejszy pies jest naszym najlepszym nauczycielem” Oj tak, Kora jako pies o słabym zdrowiu sprowokowała do nauki o psich nerkach, trawieniu, o psiej ortopedii prócz tego, żeby nie było nudno nauczyła nie tylko Angelikę ale wielu z nas o psich lękach, obronie zasobów…o psich talentach np. do tropienia w znaczeniu rozrywkowym i odprężającym.
Przy okazji tego małego święta Kora i jej opiekunka, a także My wszyscy dziękujemy wspierającym Korę w jej niełatwym psim życiu.

01.07.2017

Kora w dobrej formie, regularnie chodzi na rehabilitacje i regularnie ćwiczy obronę zasobów…nie jest to może zdrowy i łagodny pies ale na pewno budzi pozytywne uczucia i otrzymuje za swą niesforność morze miłości.

17.01.2017

„Kora już dwa lata z nami. Dokładnie 17 stycznia przyjechała z nami z hoteliku Asi z Zabrza. Dzisiaj świętujemy. Dziękujemy za wszystko czego nas nauczyła – a nauczyła mnóstwo. Dziękujemy za przytulaki, całuski, leżenie pod kołdrą kołami do góry, zapach psich poduszek – najpiękniejszy na świecie. Dziękujemy za ogromne postępy w przełamywaniu własnych leków, które poczyniła. Życzymy sobie tylko jednego- zdrowia.”

04.01.2017

Ze zdrowiem bywa na bakier ale temperament ma zdrowy bokserowy.

Kadr z malowniczego spaceru

28.08.2015

Już wiemy, Magia wspięła się na podium by zyskać miano jednego z najdroższych bokserów w potrzebie.

Magię i jej wyniki badań oglądają kolejni specjaliści. Raz po raz otrzymujemy nowe wskazówki, sugestie, hipotezy. Jesteśmy przejęci, opiekunka podaje kroplówki, zalecane antybiotyki na przemian ze sterydami…stan suczki nie poprawia się ani nie pogarsza. Kolejne badania przed Magią, nie możemy bowiem zostawić tak poważnego objawu bez reakcji. Nie możemy szczędzić czasu ani pieniędzy na diagnostykę i leczenie Magii.

Dziękujemy opiekunom, głównie Angelice za to że zmieniła się w pielęgniarkę bez słowa skargi.

Poniżej zdjęcie obu suczek (Tania w czasie chemioterapii oraz Magia)

Magia007

 

28.07.2015

Już mieliśmy otwierać szampana…tymczasem otwieramy kolejny etap diagnostyki i leczenia Magii. Prawie dwa tygodnie temu pojawił się krwiomocz. Mimo wielu wykonanych badań nie udało się ustalić przyczyny.

10.07.2015

Kora ma indywidualne zajęcia ze wspaniałą behawiorystką, która  wiele pomogła opiekunom. Podziękowania także dla Krysi, która szczególnie w pierwszym okresie była nieocenioną pomocą. Opiekunowie w dalszym ciągu pracują nad samokontrolą podczas jedzenia (wykorzystywany jest kong oraz miska spowalniająca jedzenie), wychodzenia i wchodzenia do domu i samochodu. Kora robi wielkie postępy i jest zdecydowanie mniej lękliwa.  Coraz mniej także ujada na spacerach i ładnie pracuje nad rezygnacją. Bardzo ważne jest  także budowanie więzi i zaufania. Na tym polu też jest coraz lepiej. „Magia to cudowna, ciepła, przymilna i delikatna sunia, którą ktoś bardzo skrzywdził. mamy nadzieję wynagrodzić jej to i sprawić, że będzie szczęśliwsza. ”

Czasem tak bywa, młody i wydawałoby się zdrowy pies okazuje się być skomplikowaną emocjonalnie skarbonką. Cieszymy się że Magia trafiła na kochających i zdeterminowanych opiekunów…tak wiele jest problemów z którymi boryka się mała…

Prosimy o wsparcie Fundacji w pokryciu kosztów leczenia i rehabilitacji Magii.

28.06.2015

Takie mamy wieści z domu Magii

„Rekonwalescencja przebiegła bardzo dobrze, nam jednak zmartwienia przysparzały Korci bioderka. Po konsultacjach z 4 ortopedami doszliśmy do wniosku, że warto odsunąć jeszcze od siebie operację bioder, gdyż Magia jest młoda i na to na pewno jeszcze przyjdzie czas, Na chwilę obecną podajemy Synoquin oraz 2 miesiące temu zdecydowaliśmy się na wstrzyknięcie do bioderek komórek macierzystych. Po 2 miesiącach od wstrzyknięcia muszę powiedzieć, że są efekty. Chód stał się mniej „króliczy”, a bardziej posuwisty i sprawniejszy. Oczywiście musimy dbać o niską wagę Magii (a tak chciałam ją trochę utuczyć…) oraz o masę mięśniową wspomagającą biodra. Ze względu na konieczność pracy w odciążeniu chodzimy na bieżnię wodną (wspomaganą gotowanym indykiem)

Magia006

28.05.2015

Udało się! Udało się nie tylko postawić Magię na cztery łapy ale także przeprowadzić multizabieg: sterylizację, wycięcie wilczych pazurów oraz wycięcie guzka na boku i plastykę powiek.

Plastyka powiek nie z powodu zmarszczek (hi,hi), ale z powodu zawijających się i powodujących ciągłe podrażnienia dolnych powiek.

Magia005

28.04.2015

Na specjalistycznej diecie, przy dalszym wsparciu behawioralnym oraz całej gamie leków udało się poprawić stan zdrowia (przede wszystkim trzustki i jelit) drobnej Magii.

Suczka powoli staje się najdroższą podopieczną, wiele kosztów ponoszą jej opiekunowie.

28.03.2015

Długo Magia miała leczony naderwany mięsień – ultradźwięki, laser, masaż, aby móc zacząć wzmacniać mięśnie miednicy oraz pozbyć się bólu. To znowu odsunęło  w czasie sterylizację. W międzyczasie opiekunowie oswajali Korę z jazdą samochodem, której rzecz jasna się bała i piszczała. Teraz jeździ bez problemu. Ze względu na jej dysplazję i zakaz skoków opiekunowie zakupili rampę . Po treningu Magia chętnie wchodzi po niej do klatki. Opiekunowie zadbali, by każdy wyjazd kojarzył się jej pozytywnie – w sumie, to chyba przesadzili z tym nagradzaniem, bo teraz wręcz pędzi do samochodu. ( Co nas niezwykle cieszy)

Nim jednak Magia będzie mogła przejść zabieg sterylizacji musimy zmierzyć się z kolejnym problemem. Po szeregu nieprzyjemnych incydentów ze strony układu pokarmowego, w diagnostyce wykryto odpowiedzialnego za to przestępcę – lamblie. Opiekunka dokłada wszelkich starań by jak najszybciej wyleczyć bokserkę.

Suczka walczy z lękami oraz zapaleniem trzustki i podrażnionych jelit.

Dziękujemy !

28.02.2015

Magia, zwana dalej Korą to delikatny bokser. Poniżej relacja opiekunki z pierwszego miesiąca pobytu w domu tymczasowym. „…udało nam się wyleczyć kaszel kenelowy i walczyłyśmy z ciążą urojoną. Ciążę Korcia znosiła bardzo źle – mleko kapało, a ona była jeszcze bardziej przerażona światem niż normalnie. Wraz z zadamawianiem się u nas zaczęły także wychodzić problemy behawioralne. Faktycznie sprawdziło się to, o czym mówił jej były „właściciel”, a nawet więcej. Podejrzewamy, iż Kora była psem po pierwsze bitym. Jeśli w swoim mniemaniu zrobiła coś źle i np. wyszła sama na klatkę schodową, kiedy wracałam do domu, to natychmiast panikowała i nie było możliwości zbliżenia się do niej. Na każdy ruch, czy nawet drgnięcie w swoją stronę reagowała odskokiem i przypadaniem z drżeniem do ziemi. Bała się wszystkiego – ciemności, ciężarówek, ludzi, koszy na śmieci, samochodów, psów, itd. Na wszystko reagowała lękowym ujadaniem. Kiedyś niedaleko nas zatrąbił samochód – Kora wyskoczyła do góry, zwinęła się w ósemkę, wyplątała z szelek i już jej nie było. Nie jesteście sobie w stanie wyobrazić jak się przeraziłam – udało mi się jednak zachować zimną krew. Odczekałam jakieś 5 min i głowa Kory wysunęła się z pobliskich krzaków.
Kolejnym problemem była obrona zasobów. Z miską nie było problemu, ale z zabawkami, ścierkami, kapciami, upuszczoną skarpetką itd – tak. Warczała, kłapała, uciekała, ect. Jedynie Tańce oddawała wszystko bez szemrania, bo ta na samym początku przycisnęła ją do gruntu i ustaliła hierarchię. Pracujemy nad wieloma aspektami.”

Praca z Korą przynosi efekty.

W lutym w czasie spotkania z innym psem, przestraszona Kora zaplątała się w luźną smycz owego psa i okulała. Badania wskazały zerwany mięsień, kosztowny zabieg i poszukiwania przyczyny. Przyczyną zerwania mięśnia było zbyt mocne jego napięcie spowodowane dysplazją typ D. To kosztowne badania. W przyszłości Kora będzie leczona komórkami macierzystymi lub przejdzie zabieg, by poprawić ruchowość i wykluczyć kolejne urazy.

Kora potrzebuje leczenia i wsparcia. Jej opiekunowie nie szczędzą środków na leczenie bokserki. Chcemy ich wesprzeć w tym działaniu.

 

21.01.2015

Kilka dni temu Magia zamieszkała w domu tymczasowym. Pod swój dach przyjęli ją opiekunowie Tani (naszej byłej podopiecznej).

Teraz suczki się poznają, ustalają między sobą zasady.

A nam jest bardzo miło że Magia może spać w domu, blisko człowieka. Nawet najlepszy hotel nie zastąpi domu…

15.01.2015

Magia jest zadbaną, ładnie zbudowaną suczką. W warunkach hotelowych zachowuje się bardzo poprawnie, nie sprawia problemów. Zachowuje czystość, jest karna i uległa. Powoli poznajemy ją bliżej, już za kilka dni będziemy mogli napisać trochę więcej o jej zachowaniu i upodobaniach.

Możesz pomóc Magii oraz innym bokserom w potrzebie – adoptuj wirtualnie, przekaż 1% podatku dochodowego

02.01.2015

Magia to młoda sympatyczna suczka, która pojawiła się w schronisku pod koniec grudnia. Wolontariuszka Basia zadbała by suczka miała ciepło i wygodnie. Jednak stres, kilka dni gorszych warunków zaowocowało kaszlem kennelowym. Magia otrzymała odpowiednie leki, a w poprawionych warunkach szybko odzyskała formę.

Dziś skończył się okres kwarantanny, tym samym Magia może zamieszkać w nowym domu.

 

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

Magia001
VNO6hE
Magia
Magia005
Magia006
50323510_567806680361561_5343306205215326208_n
CwiQgN
Magia007
26904520_1655704737823686_2216365181434281005_n
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]