Boksery w potrzebie

Kara

Śląsk

16.04.2013

Karuni nie ma już z nami. Stan suczki nie polepszał się znacząco, USG potwierdziło przerzuty do wątroby. By nie fundować przyjaciółce więcej cierpienia opiekunka wraz z weterynarz pożegnały ją.

Rozstania zawsze są ogromnie przykre.

13.04.2013

Vetoryl przestał działać. Kara znów ma pragnienie jak smok , wraz z pragnieniem pojawiają się kałuże moczu. Nasza przyjaciółka ma problemy z utrzymaniem czystości.
Dzisiaj stan Kary się pogorszył. Nie chciała połykać jedzenia podanego przez strzykawkę, a to co udało jej się połknąć od razu zwróciła. Popołudniu zwracała już wodę którą wypiła.
Po telefonicznej naradzie z weterynarz udałyśmy się do kliniki na badania krwi i moczu i po kroplówki.
Morfologia dobra. Wyniki biochemii i moczu jutro.
Niestety ma już powiększone węzły chłonne łopatkowe.Niestety ma nowe narośle w fafelkach i pyszczku i niestety ma żółtaczkę, która może wskazywać na to że to już przerzuty do wątroby.
Kara dostała zastrzyk przeciwwymiotny ,zastrzyk witaminowy,a do domu kroplówki.
Właśnie teraz leży pod pierwszą kroplówką, dostanie jeszcze dwie.
Najbliższe dni będą decydujące.

01.03.2013
Otrzymaliśmy wyniki histopatologiczne. Kara ma nowotwór złośliwy-czerniaka. Czerniak szybko postępuje…. stąd chore oczko, stąd powiększony węzeł chłonny…. 
Wszystkim wolontariuszom jest ogromnie przykro.

13.02.2013
Zmiany na fafli i oczku Kary zaczęły się powiększać w piorunującym tempie, dlatego niezbędny był natychmiastowy zabieg. Wszystko odbyło się bez komplikacji, Kara dostała też odpowiednie leki. Wynik badania histopatologicznego będzie znany za około 10dni. Proces gojenia rozpoczął się bardzo dobrze, później jednak wygląd oczka zaniepokoił opiekunkę. Kara ma zapewnioną najlepszą opiekę weterynaryjną, prócz tego jak widać niezbędna jest też odrobina szczęścia… 
Dziękujemy za okazane Karze wsparcie, prosimy państwa o przekazywanie 1% podatku dochodowego, adopcję wirtualną, udział w akcji Ledwo dycha, to pozwoli na ratowanie następnych bokserów oraz utrzymanie podopiecznych Fundacji Boksery w Potrzebie.

29.01.2013
Kara była na kontrolnych badaniach w klinice.
USG jamy brzusznej – wynik prawidłowy. Wyniki badań krwi: biochemia, morfologia, tarczyca oraz mocz są w normie. Kara będzie miała obnizoną dawkę leku na tarczycę. Poza tym była cewnikowana.
Stan Kary jest na tyle dobry, że będzie można poddać ją zabiegowi usunięcia guzów i brodawki z listwy mlecznej oraz guzków z fafli.
Stan wagi bez zmian 25 kg.
Zła wiadomość jest taka, że poziom kortyzolu (cushing) jest ogromny, konieczne jest zwiększenie dawki leku do dwóch tabletek dziennie. Dwie tabletki dziennie niby nic, ale jest to bardzo silny lek i niestety bardzo drogi. Koszt miesięcznej kuracji wyniesie około 800pln.
Wycieczka bardzo sie jej podobała. W aucie skakała od jednego okna do drugiego.
Bardzo dzielna była, ale wróciła do domu zmęczona i od razu skorzystała z legowiska.
Kara jest bardzo miłą i sympatyczną bokserką, prosimy zatem o wsparcie jej leczenia, utrzymania… o pomoc w zapewnieniu jej szczęścia i spokoju.
Zapraszamy do adopcji wirtualnej, drobnych wpłat oraz przede wszystkim do przekazania 1% podatku dochodowego dla Fundacji Boksery w Potrzebie. To taki drobny gest, a może odmienić byt niejednego boksera – tak jak Kary.

28.10.2012
Kara cierpi na zespół cushinga.
Po kolejnym załamaniu zdrowia Kara w klinice przeszła dodatkowe badania. Niestety wynik jest druzgocący, Kara cierpi na nadczynność kory nadnerczy, nadmiar kortyzolu wywołuje szereg powikłań.
Wolontariusze nie poddają się w walce o zdrowie Kary, suczka dostaje odpowiednie leki. Jej stan powoli się poprawia.
Kara wymaga specjalistycznej karmy, leków oraz rozszerzonej opieki weterynaryjnej. Apelujemy do państwa o wsparcie bokserki. Jest psem w kwiecie wieku, zasługuje na wiele chwil radości, na życie.
Razem możemy podarować jej szczęście !
Zapraszamy do adopcji wirtualnej, przekazania dowolnych datków…oraz zakupu pięknych kalendarzy na allegro.

01.10.2012
Kara opuściła klinikę i wróciła do domu tymczasowego.
W klinice przeszła zabieg usunięcia guza z pyszczku.Wycinek wysłano do badania histopatologicznego. Czekamy na wyniki.
Badania ujawniły bakteriomocz który powodował nadmierne łaknienie i oddawanie moczu. Kara która już poprzednio otrzymywała antybiotyki tym razem otrzyma lek z antybiogramu, precyzyjnie dobrany i skutecznie likwidujący nękające ją szczepy bakterii.
Kara potrzebuje opiekuna który będzie w stanie zapewnić jej częste wyjścia na zewnątrz. Mile widziany dom z ogródkiem…

26.09.2012
Stan zdrowia Kary znacznie sie pogorszył, sunia musiała zostać przewieziona do kliniki weterynaryjnej. Już od dłuższego czasu miała problemy z utrzymywaniem moczy i zdarzało się jej załatwić pod siebie, na posłanie…
Od wczoraj sytuacja mocno sie pogorszyła, sunia nie mogła wytrzymać od spaceru do spaceru nawet 40 minut, a w moczu pojawiły się skrzepy krwi. Sunia znajduje się w klinice, gdzie przejdzie wszystkie konieczne badania, zwłaszcza pęcherza moczowego.

21.08.2012
Kara zamieszkała w domu tymczasowym.
Przeprowadzone w klinice badania ujawniły niedoczynność tarczycy – suczka będzie musiała brać leki do końca życia. Z wymazu skóry wyhodowano zjadliwą bakterię, Kara przyjmuje więc silne antybiotyki. Wymaz z ucha – czysty. RTG potwierdziło przypuszczenia spondylozy i dysplazji, Kara powinna zamieszkać w domu bez schodów. Stan Kary pozwolił na przeprowadzenie zabiegu sterylizacji, zniosła go bardzo dzielnie. Gojenie przebiegało nadspodziewanie szybko.
Troskliwa opieka, leki jakie Kara dostaje bardzo korzystnie wpłynęły na jej samopoczucie i kondycję. Bokserka nie ma już kłopotów z trzymaniem moczu, jest bardziej energiczna i pewna siebie. Chętnie spogląda na zabawki i zdecydowanie chce rządzić jamnikiem rezydentem.
Wszelkie obserwacje wolontariuszy potwierdzają głuchotę Kary.

22.07.2012
Kara w klinice znalazła pomoc i bezpieczeństwo. Z relacji wolontariuszki wynika że suczka czuje się już lepiej. Wciąż podchodzi do obcych z dużym dystansem, nie okazując radości lecz nie ma już w niej tak dużo lęku, nie drży na widok człowieka. 
Na spacerze była bardzo spokojna, stateczna – rozglądała się za dziećmi, ludźmi jakby kogoś szukała… 
W klatce zostaje bez problemu,nie piszczy,nie szczeka,nie drapie,nie chce wychodzić,po prostu grzecznie sobie leży. 
Przeprowadzono pierwsze badania, obraz USG prawidłowy. Wyniki krwi w normie. 
Uszy na szczęście tylko brudne. Została wzięta zeskrobina na posiew z przestrzeni między palcowej . 
Kara jest też po badaniu neurologicznym. Zaburzenia równowagi spowodowane są prawdopodobnie zapaleniem ucha środkowego – jest to dalece uproszczony opis. Istotnym jest że antybiotykoterapia powinna wyeliminować problemy. 
Gdy suczka poczuje się lepiej zostanie poddana zabiegowi sterylizacji i w czasie premedykacji zostaną zrobione dokładne zdjęcia RTG kręgosłupa i bioder. 
Kara wciąż potrzebuje naszej pomocy, wsparcia nie tylko medycznego. Kara potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, przyjaznej dłoni, miłości. 
Prosimy państwa o wsparcie Fundacji w odmianie losu kolejnej bokserki.

19.07.2012
Kara trafiła do jednego ze śląskich schronisk, zostaliśmy o tym natychmiast poinformowani. Boksia została przez nas szybko zabrana do kliniki, gdzie czekają ją specjalistyczne badania.
Psychicznie tragedia 🙁 Pies leżący i nie reagujący na nic. Kilkanaście much chodzących po psie i zero reakcji. Przerażenie przy próbie zbliżenia. Brak agresji, tylko wielkie drgawki ze strachu. Potem niechęć do wstania, podnoszenie prawie na siłę. W końcu krótki spacer… Zero radości, zero emocji, pustka w oczach, totalne poddanie się…
Fizycznie Kara nie wygląda najgorzej. Nie jest wycieńczona, wygląda w miarę normalnie, jest jedynie na pierwszy rzut oka odwodniona. Strasznie długie pazury jakby spacer był czymś rzadkim. Przy trzepaniu głową (niezbyt intensywnym zresztą) ma zaburzenia równowagi, raz prawie się wywróciła. Oczy w nie najlepszym stanie, częściowo zmętniała rogówka. Lekko niepewny chód, tak jakby miała początki spondylozy ale może to wynikać także z zaburzeń neurologicznych czego innym objawem może być zataczanie się.
Samochód to nowość. Podróż w miarę spokojna, ale cały czas w czuwaniu, co przy dodatkowym zaburzeniu równowagi nie było prostą sprawą.
Kara jest bardzo spokojna. Nie wiemy, czy wynika to z przerażenia całą sytuacją czy to jej prawdziwa natura.

GALERIA

{phocagallery view=category|categoryid=477|limitstart=0|limitcount=0|detail=3|pluginlink=0|type=0|imageordering=3}

Galeria zdjęć

kara001
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]