Boksery w potrzebie

Bunia Józia

woj. kujawsko-pomorskie - dom tymczasowy "Abrowo"
około 11 lat
Krysia
530 48 2000

24.05.2015

Otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, nerki Buni zajął nowotwór. Mimo choroby, kochana w swoim domu Bunia wciąż cieszy się każdą chwilą życia.

Ach, losie…

21.03.2015

Choć od zawsze wiedziała, że to jej miejsce na ziemi…dziś oficjalnie została panią w swoim domu! Bunia na zawsze zostaje w Abrowie. Jako szczęśliwy domownik!

Przy okazji dziękujemy ks.Andrzejowi za stworzenie takiego miejsca jak Abrowo*

30.01.2015

Józia chętnie zawiera psie przyjaźnie. Lubi zabawy, wspólny wypoczynek. Ogromną przyjemność odczuwa gdy przytula ją człowiek, każdy rodzaj pieszczoty chłonie jak najwdzięczniejsza gąbka świata.

Być częścią jej kolorowej jesieni – bezcenne !

Przyłącz się, podaruj jej 1% podatku jak 100% wsparcia !

29.12.2014

Czy to zasługa miejsca w którym się znalazła ? Czy może los obdarzył ją genem dodatkowej energii na starość ?

Jest energiczna, w zabawie dorównuje młodzikom. Jest pełna życia i spokojnej radości. Oddaje uczucia które dostaje od człowieka.

Józia spożywa specjalistyczną karmę, nie tanią , ale doskonałą dla niej. Co kilka dni zażywa upiększających (no, może leczniczych ) kąpieli. W czasie rutynowej kontroli (po usunięciu nowotworu) znaleziono nowy guzek, innej niż wcześniejsze struktury…

Podaruj Józi trochę słońca ! Jak ? Przekaż Fundacji Boksery w Potrzebie 1% podatku lub adoptuj naszą staruszkę wirtualnie.

03.11.2014
BaBunia Józia to bardzo boksiowa bardzo starowinka. Z pewnością przebywała w pseudohodowli, co widać po jej zdewastowanych sutkach. Jest to najmilsza psia babunia, która kocha ludzi, dzieci, psy i koty. Ładnie chodzi na smyczy, trzyma się człowieka, przychodzi na zawołanie. Nie broni miski. Jest bardzo łagodna. Lubi jeździć autem.
Bunia miała usunięty z łapki guz nowotworowy. Na razie żadnych przerzutów nie zauważamy.
Babunia kocha długie spacery. Uwielbia bawić się z innymi psami, zupełnie jakby była jeszcze szczeniakiem. Potrafi brykać jak młoda kózka. Jest, po prostu, w doskonałej formie, dlatego uważam, że Babunia powinna znaleźć domek, który ją adoptuje. Nie wiemy, ile jej życia pozostało, może niewiele, a może rok, dwa, trzy… W Abrowie jest wprawdzie u siebie, ale uważam, że powinna trafić do adopcji! Bunia dostaje specjalistyczną karmę, która kosztuje trochę więcej niż przeciętna oraz jest leczona dermatologicznie (podtrzymująco), to już nie jest drogie.
Jest cudownym stworzeniem, które w dotychczasowym życiu nie zaznało zbyt wiele dobra od człowieka. Czas to nadrobić! Może jednak znajdzie sie dom, który zechce dać Buni opiekę aż do śmierci?! Ludzkie serce, domeczek, kanapę i wspólne długie spacerki???

03.09.2014
BaBunia Józia to bardzo boksiowa bardzo starowinka. Z pewnością przebywała w pseudohodowli, co widać po jej zdewastowanych sutkach. Jest to najmilsza psia babunia, która kocha ludzi, dzieci, psy i koty. Mimo wychudzenia (pracujemy nad utuczeniem Buni) ma siły na długie spacery i potrafi brykać jak młoda kuzka. Ładnie chodzi na smyczy, trzyma się człowieka, przychodzi na zawołanie. Nie broni miski. Jest bardzo łagodna.
Bunia miała usunięty z łapki guz nowotworowy. Na razie żadnych przerzutów nie zauważamy. Ma też chorą skórę (z powodu wycieńczenia organizmu), dlatego jest pod specjalistyczną opieką dermatologa. BaBunię kąpiemy co cztery dni w specjalnym szamponie, dodając lekarstwo. Uszy, w których jest katastrofa, i których nie uda się doleczyć do końca, są zakraplane i czyszczone codziennie. Wszystkie zabiegi Józia znosi spokojnie. Zajada specjalistyczną karmę, która dobrze jej służy.
Nie jest łatwym psem do adopcji: starość, zabiegi wokół skóry, droga karma, ale… jest cudownym stworzeniem, które w dotychczasowym życiu nie zaznało zbyt wiele dobra od człowieka. Czas to nadrobić! Może jednak znajdzie sie dom, który zechce dać Buni opiekę aż do śmierci?!

16.06.2014
Nasza urocza seniorka, pełna gracji i energii Józia zamieszkała w domu tymczasowym. Do towarzystwa ma młodego kumpla, położyła na nim łapę…Oj, bokserki rządzą !
Wkrótce nowe, mamy nadzieję pełne radości i słońca opowieści.

27.04.2014
Józia przeszła pod opiekę naszej fundacji i zamieszkała w zaprzyjaźnionym hoteliku na Pomorzu. Wkrótce czeka babunię zabieg sterylizacji i usunięcia guzków z listwy mlecznej i łapki. Sunia jest bardzo chuda, musimy koniecznie przywrócić jej prawidłową wagę.
W hotelu od razu zakolegowała się z bokserką – rezydentką, jest przyjacielska w stosunku do innych psiaków.

18.04.2014
JÓZIA jest około 7-letnią, średniej wielkości suczką w typie boksera. Do schroniska trafiła w kwietniu. To łagodna i przesympatyczna sunia o typowych dla bokserów uroku oraz energii.
Jest zwierzakiem towarzyskim i otwartym na ludzi, zarówno wobec znajomych jak i nieznajomych jest ogromnie serdeczna. Uwielbia pieszczoty, szczególnie drapanie, na które reaguje wielkim entuzjazmem oraz zabawnym tańcem tylnej części ciała.
Jej uwielbienie dla ludzi oraz chęć przebywania wśród nich nie przeszkadza jej w wykazaniu się samodzielnością i dobrą organizacją czasu wolnego.
Pomimo 7-miu lat na karku ma dużo siły i potrafi ze sporą determinacją pociągnąć na smyczy, kiedy chce dotrzeć do wyznaczonego sobie celu, choć trzeba jej przyznać, że najczęściej bardzo ładnie radzi sobie z chodzeniem na smyczy.
Józia potrzebuje ciepłego domu, w którym otrzyma miłość i zainteresowanie, którego pozbawili jej poprzedni właściciele. Suczka mogłaby zamieszkać z rodziną z dziećmi, osobami starszymi, a także osobami mieszkającymi w pojedynkę. Z tego, co zauważyliśmy, Józia bardzo chętnie pobawiłaby się z kotami.
Józia szuka domu pilnie. Przynajmniej takiego tymczasowego.

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

jozia003
jozia001_0
Jozia000
jozia004
józia13
józia14
jozia002
józia12
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]