Greta

21.04.2016

W dniu urodzin królowej Elżbiety II…w dniu śmierci artysty Prince

28.07.2015

Greta ze swoją rodziną była na wakacjach.

04.02.2015

Greta została adoptowana przez swoje opiekunki. Choć dla nas to duże przeżycie, ona tylko zmrużyła oko. Jakby chciała powiedzieć, ten dom zawsze był moim domem. Taki dom wypełniony miłością.

Każdy chciałby być kochany jak Ona.

23.01.2015

Wraz z wiekiem, wymęczone licznymi chorobami ciałko Grety słabnie. Duch się nie poddaje. Opiekunki Grety także, to prawdziwa przyjaźń na dobre i złe. Bakteria coli raz po raz odradza się w pęcherzu, trzeba być czujnym…z powodu wieku bądź wyniszczenia organizmu Greta popuszcza mocz (mimo leków) śpi w pampersie. Jej skóra mimo częstych, leczniczych kąpieli wydziela łój który brudzi wszystko wokół – tak więc kanapa na której Greta lubi przebywać również musi być często czyszczona. Raz po raz kręgosłup boli, Gretę trzeba wtedy znosić ze schodów…łapki wyleczone więc choć tyle bokserce lżej. I lżej gdy wokół bezpiecznie i miło.

Ale apetyt dopisuje, nie tylko na jedzenie – na życie również.

Dziękujemy za 1% dzięki któremu mogliśmy operować guzy, zerwane więzadła w kolanach, dzięki któremu mogliśmy wspomagać leczenie Grety. Prosimy o przekazywanie 1% byśmy mogli wciąż pomagać !

17.10.2014
Nadal leczymy Gretusie. Ucho już piękne, pęcherz nie.
Nadal przyjmuje Nitrofurantoin, po który jeździmy do Czech ( w Polsce nie ma tego leku ) Po tygodniu infekcja zaczęła ustępować, niestety z powodu osłabienia antybiotykoterapią na razie Greta nie może chodzić na spacery, mamy jednak nadzieję, że to szybko się zmieni i znów będzie mogła brykać…

Prosimy o wsparcie Fundacji w zapewnieniu komfortu i jak najlepszej opieki weterynaryjnej dla Grety, oraz dziękujemy za okazaną do tej pory pomoc i wsparcie.

30.09.2014
Nasza mała bokserka znów dostarcza nam sporo emocji, po kilku miesiącach dobrego zdrowia i samopoczucia przyszły problemy.
Gretusia posikiwała (brzydki zapach natychmiast wzbudził czujność opiekunek), jedno ucho szybko się zanieczyszczało. Greta pojechała na badania. W morfologii wyszło nieco za mało czerwonych krwinek, ale USG nie ujawniło większych problemów, nie ma podkrwawień wewnętrznych. Z rozmazu zaś wynika że szpik pracuje prawidłowo. Z ucha wyhodowano natomiast cały zespół bakterii dlatego suczka otrzymuje specjalnie dobrane antybiotyki. W pęcherzu znów trudna do wyleczenia bakteria – oczywiście oznacza to kolejny silny lek. Niestety infekcje pęcherza często nawracają, bakterie się odradzają mimo nowoczesnych leków i profilaktyki.
W kikucie macicy ujawnił się ropień, bokserka ma ustalany profil leczenia.
Greta „demonem prędkości nie jest” ale samodzielnie wstaje, porusza się – co niezmiernie nas cieszy ! Czas najchętniej spędza nad rzeką (jest tam sporo atrakcyjnych dla niej kamieni) lub na podłodze w kuchni gdzie „już od obiadu czeka na kolację”
Zbliża się październik, miesiąc kiedy tradycyjnie zwracamy uwagę na bezdomność, samotność i problemy starszych psów. Greta to seniorka, której się poszczęściło znalazła dom i opiekę – a dzięki wsparciu ze strony dobrych ludzi – mogliśmy operować jej guzy, łapy, leczyć uszy i pęcherz… Dziękujemy wszystkim dzięki którym Greta cieszy się życiem, a jej jesień jest kolorowa.

17.02.2014
Greta po udanej operacji lewej łapy odzyskała zdrowie i prawie całkowicie sprawność. Wstawanie i spacery przestały być dla suczki udręką. Bakterie ze stawu kolanowego przestały atakować pęcherz bokserki.
Jednak uszkodzony staw prawej łapki powodował odciążanie prawej, a przeciążanie zoperowanej, lewej łapki. Aby zapobiec pogorszeniu stanu łapy i samopoczucia, a także by zapobiec komplikacjom zdrowotnym Fundacja Boksery w Potrzebie zdecydowała o wykonaniu drugiego zabiegu.
Bardzo nam zależy by Grecia była szczęśliwa !
Greta na drugi dzień po operacji czuje się dobrze, otoczona dobrą opieką wciela się w rolę królewny. Oczywiście teraz czeka ją proces gojenia i rehabilitacji, ale jesteśmy dobrej myśli.
Koszt nie jest mały…2800zł a ponieważ pod opieką Fundacji znajduje się więcej bokserów, dlatego prosimy wszystkich którzy mogą by wsparli nas.
_Datkiem na konto
_Zakupem gadżetów na naszych aukcjach
_1% podatku dochodowego

10.12.2013
Greta po operacji czuje się bardzo dobrze , implant przyjął się świetnie.
Dotychczas oszczędzana, obolała noga wreszcie może funkcjonować.
Niestety okazało się że, druga noga też wymaga zabiegu mimo iż nie widać tego na pierwszy rzut oka w niej także jest zerwane więzadło.
Doktor Nowak na ostatniej wizycie, ocenił że optymalnym terminem wykonania zabiegu będzie styczeń. Aby Grecia odpoczęła po poprzedniej operacji i zrobić drugą nogę kiedy jest w dobrej formie, zanim zrobi się stan zapalny. Jak łatwo się domyśleć zabieg u psa w dobrej kondycji jest bezpieczniejszy i niesie ze sobą znacznie mniejsze ryzyko powikłań.
Guz wycięty z szyi, to mastocytom stopnia II, czyli rzecz złośliwa. Opiekunki bacznie przyglądają się bokserce, czy aby coś nowego nie wyrasta. Żywimy nadzieję, karmioną przez liczne przypadki kiedy udawało się usunąć złośliwe guzy nim rozsiały się w organizmie.
Zapraszamy państwa do zakupów kalendarzy oraz innych gadżetów z których dochód wesprze leczenie Grety.
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=12835399

28.10.2013
3 października Greta pomyślnie przeszła zabieg operacyjny. Noga została zoperowana wyczyszczona i zostało zrobione TTA. Usunięto również zmianę skórną, powstałą na szyi, przypominającą tłuszczaka – materiał został wysłany do badania histopatologicznego.
Lekarze stwierdzili że skoro bakterie wróciły do pęcherza podczas podawania antybiotyku, odpowiedzialne za to mogą być kultury bakterii z chorej łapy.
Czas potwierdził te przypuszczenia, kontrolne badanie moczu nie wykazało już bakterii.
Zrobiono zdjęcia kręgosłupa. Niestety kręgosłup jest w złym stanie, kręgi są właściwie zrośnięte. Stan kości również nie zachwycił lekarzy – jednak są ogromne szanse że operacja poprawi zwykłe funkcjonowanie Grety.
Dzień przed kontrolnym badaniem Greta miała incydent neurologiczny, jej zachowanie mocno przestraszyło opiekunkę – Łapy Grety odmówiły posłuszeństwa, w pląsach wpadła na trawnik po czym przewróciła się dysząc a łapki jej drżały. Greta jest pod stałą obserwacją, jeśli objaw się pojawi lub inny niepokojący Greta będzie musiała przejść specjalistyczną diagnostykę.
Tymczasem rekonwalescentka ma się dobrze, rehabilitacja przebiega prawidłowo !
Zabieg Grety tak cenny dla jej zdrowia był kosztowny, sam zabieg to 3500zł plus koszta towarzyszące. Dlatego zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie, aby pozostali podopieczni mogli korzystać z naszej pomocy.
Już wkrótce pojawią się nowe gadżety oraz kalendarze na 2014rok z których dochód przeznaczamy na ratowanie i utrzymanie Bokserów w Potrzebie.

17.09.2013
Greta przechodzi trudny okres w życiu. Wiek, dysplazja i spondyloza odcisnęły swoje piętno na stawach suczki. Greta miewa dni kiedy z trudem się porusza, mimo suplementów diety nie jest w pełni sprawna. Łapa, w której zerwane było wiązadło kolanowe musi być ponownie operowana. Łapa jest bolesna i pojawia się w niej stan zapalny. Opiekunki noszą Gretę, aby nie musiała chodzić po schodach ani pokonywać dłuższych dystansów. Zaplanowany zabieg musiał zostać przesunięty, ponieważ w pęcherzu Grety pojawiły się bakterie, bakterie nie łatwe w leczeniu. Greta przyjmuje celowo dobrany antybiotyk – pod troskliwą opieką wraca do zdrowia. Gdy tylko badania kontrolne dadzą dobre wyniki suczka trafi w ręce chirurga.
Prosimy państwa o wsparcie Fundacji Boksery w Potrzebie w leczeniu Grety.

07.12.2012
Greta – psi senior.
Ta kwitnąco wyglądająca na zdjęciach bokserka jest bardzo delikatna i wrażliwa, coraz mocniej widać na niej odciśnięte piętno dawnych złych dni.
Pisząc o pielęgnacji Grety piszemy o codziennym czyszczeniu uszu, osuszaniu ich z wydzielin. Zabiegi utrudnia brodawka znajdująca się w jednym z kanalików. Mnogość krwiaków i zrostów mocno komplikuje te konieczne zabiegi.
Spacery Grety, która ma dysplazję (wada stawów biodrowych) oraz spondylozę (częste u bokserów schorzenia kręgosłupa) i jest po operacji mającej na celu stabilizacje więzadła krzyżowego, nie mogą być intensywne ani zbyt długie. Stosowane odżywki wzmacniające stawy muszą być zamienione na mocniejsze bowiem Greta miewa trudności w poruszaniu się po schodach, po długim odpoczynku z trudem wstaje z legowiska.
Pielęgnacja skóry Grety to częste kąpiele lecznicze, to pilnowanie by nie drapała, lizała czy wygryzała sobie swędzących miejsc. Bokserka dostawała już różne preparaty, opiekunki zmieniają też karmy szukając takiej, która nie będzie alergizowała psa.
Problemy skórne wymuszają też bardzo częste pranie legowiska Grety.
Jak wielu seniorów i układ moczowy raz po raz zawodzi Gretę.
Również ulubione zabawy Grety nie mogą już trwać tak długo jak dawniej…ale cóż każdy pies, kot, człowiek, każdy kto się starzeje potrzebuje więcej snu niż zabawy.
Greta lubi poszczekać na mijanych na spacerach ludzi.

06.11.2012
Greta dzięki codziennej pielęgnacji i opiece oraz cudownemu środkowi jakim jest miłość – kwitnie. Cieszy się życiem, chętnie spaceruje, uwielbia spędzać czas na zabawie. Patrząc na nią trudno uwierzyć iż jest psim seniorem.
U progu jesieni przeszła niedyspozycję ze strony układu moczowego…odpowiednio dobrane leki pozwoliły wyleczyć stan zapalny.

13.06.2012
Greta wystąpiła w programie

Fundacyjna Miss lubi wycieczki do parku, lubi dobrze zjeść i wylegiwać się w wygodnych miejscach. Objawy alergii skórnych, nasilone w okresie letnim są skutecznie blokowane odpowiednimi lekami i działaniami ze strony opiekunek.

19.04.2012
Codziennie gładzona, czesana i dopieszczana sierść Grety zmieniła się całkowicie. Zamiast długiej, matowej zniszczonej okrywy Greta, nosi teraz lśniącą,krótką, i mięciutką w dotyku sierść. Można by się pokusić o stwierdzenie że bokser najlepiej wygląda gdy jest szczelnie otulony miłością.
Według opiekunek orteza sprawuje się cudnie, dzięki niej Gretunia może pozwolić sobie na odrobinę więcej ruchu niż bez i dzięki temu reszta mięśni nie ulega zastaniu. Greta porusza się bez stresu, zapewniając sobie dobre przepływy krwi i energii w organizmie. Orteza zapewnia jej stabilizację, co jest idealne.
Noga jest w coraz lepszej kondycji, jeszcze stawiana ostrożnie, testowana spokojnie na obciążenia.
Owszem Greta czasem funduje swoim opiekunkom odrobinę stresu, kiedy dokuczają jej drobne dolegliwości. Nie są one groźne, niestety wiek i przejścia nigdy nie zostają bez śladu…Lecz zdecydowanie przynosi więcej pozytywnych emocji, miłości i radości.

14.03.2012
Przy okazji kontrolnej wizyty wykryto problem z rzepką, konieczny był prosty zabieg..Niestety w życiu nic nie jest proste. Po otworzeniu stawu, okazało się że więzadło poluzowało się nieco i trzeba było to poprawić. Zabieg trwał 3godziny.
Aby uniknąć przeciążeń w stawie i okolicach stawu kolanowego konieczne jest zastosowanie ortezy. Pozwoli ona na prawidłowe gojenie i rehabilitację Grety.
Już poprzednio opiekunki zadbały by Greta unikała zbędnego ruchu i obciążeń. By uniknąć schodów, wskakiwania na kanapę suczka jest noszona w odpowiednio uszytych do tego celu szelkach. By obniżyć koszty, opiekunki same uszyły „urządzenie”.
Nie da się jednak uniknąć tzw. „zrywów” psa gdy usłyszy dzwonek do drzwi, gdy hałas za oknem nagle przyciągnie uwagę. Nie da się zakazać psu prób podrapania się…dlatego unieruchomienie nogi za pomocą ortezy jest teraz jedynym słusznym rozwiązaniem.
Orteza jest kosztowna…
Prosimy o wsparcie w sfinansowaniu sprzętu dla Grety. Ta sympatyczna suczka jest warta tego by pomyślnie przejść okres rekonwalescencji i rehabilitacji. By znów cieszyć się swobodą i sprawnością.

01.03.2012
Grecia mentalnie ma się dobrze. Raczy opiekunki całuskami z dużą częstotliwością, szczególnie przed porą kolacji.
Jako podarek przynosi pluszaki, jest to chyba zachęta do zabawy. Greta z powodu ograniczeń fizycznych musi zadowolić się leżeniem na kanapie i rozdzielaniem maskotki na części.
Ponieważ Greta nie może brać sterydów, cierpi swędzenie, drapie się i liże. Dostała preparat w sprayu, niestety nie skutkuje. Opiekunki robią co mogą by powstrzymywać ją przed drapaniem.
Uszy ze względu na powstałe z krwiaków zgrubienia, a co za tym idzie ryzyko infekcji, muszą być czyszczone na bieżąco, wszelakimi preparatami.
Tak więc Greta nauczyła się dwóch nowych słów „czyścimy uszka”, na dżwięk których ucieka pod stół. No cóż, przyjemne to nie jest, nikt z nas by nie czerpał przyjemności z wlewania płynów do ucha i późniejszym dłubaniu wacikami w nich. Co się tyczy nogi, to Grecia owszem chodzi, ale krzywo. Niedługo będzie miała kontrolę ortopedyczną.

10.01.2012
4 stycznia sympatyczna Greta przeszła operację zerwanego więzadła krzyżowego. Kontuzja okazała się poważna, zabieg był trudny, jednak odbył się bez komplikacji. Dzielna pacjentka, pod serdeczną i troskliwą opieką, odzyskuje siły i dobry nastrój. Czeka ją długa i wymagająca rehabilitacja.

02.01.2012
Niestety pierwszy noworoczny spacer skończył się dla Greci bardzo źle. W trakcie biegania sunia zerwała sobie więzadło krzyżowe. Konieczne jest natychmiastowe przeprowadzenie operacji, której koszt wyniesie ponad 600 zł + oczywiście niezbędne badania oraz leki.
Każdego, komu nie jest obojętny los Greci, prosimy o finansowe wsparcie, które pomoże suni wrócić do zdrowia.
Wpłat można dokonywać na nasze konto bankowe:
87 1090 1870 0000 0001 0841 2247 koniecznie z dopiskiem „Dla Grety”.

22.08.2011
Greta po zabiegu usunięcia jednej listwy mlecznej trafiła do domu tymczasowego w Cieszynie. Szwy goiły się pięknie, dlatego też za ok 3-4 tygodnie będzie musiała przejść kolejny zabieg – usunięcia drugiej listwy. Pobyt w klinice zniosła bardzi dzielnie, jak na niezwykle spokojną królewnę przystało. Zamieszkała tymczasowo z beagle’ką Fifi, z którą szczerze się zaprzyjaźniły, tworząc duet zgrabnych, pięknych i powabnych modelek do zdjęć, których autorkami są tymczasowe opiekunki – Ania i Jola. Ehhh, ten urody czar i talent…:-)

29.07.2011
Greta trafiła do schroniska 21 lipca. Przyprowadził ją pan, który ponoć ją znalazł. Sunia wiele razy rodziła i jest zaniedbana. Na wejściu została zaczipowana i zaszczepiona na wirusówki.
Grecia ma ok. 7 lat, należy do małych boksiów, waży 21 kg. Bardzo spokojna i zrównoważona, na spacerku ideał, chodzi na luźnej smyczy. Zgadza się z innymi psami.
Jest w złym stanie fizycznym- wychudzona, cycochy wyciągnięte, w każdym sutku guzki, a największy guz (twardy guz) jest wielkości piłki tenisowej.
Przypuszczalnie do usunięcia ma całe listwy mleczne. Uszy miała tak napuchnięte i bolące, że nie udało jej się zdjąć przez głowę kolczatki, trzeba było ją przecinać, żeby się jej pozbyć.
Od 28 lipca Greta jest pod opieką Fundacji. W tej chwili przebywa w klinice.
Na wstępie zrobiliśmy RTG klatki, żeby sprawdzić, czy nie ma juz przerzutów- jest ok.- płucka czyste. W uszach drożdżak, do tego ma je bardzo poprzerastane. Krwiak wygląda na starego. Guzów na stukach całe mnóstwo- listwy mleczne do usunięcia.
Dzisiaj miała wyczyszczone i zakropione uszka i dostała zastrzyk-antybiotyk.
Greta po wyjściu ze schronu dzielnie zniosła wycieranie mokrymi chusteczkami, nawet pychol dała sobie wytrzeć -bez sprzeciwu. W podróżowaniu samochodem idealna.
W klinice wszystkie badania zniosła bez najmniejszych oporów- trochę się zasapała ze stresu. Ogólnie bardzo wesoła, bezproblemowa i kochana.