21.08.2016
To dla nas bardzo smutny dzień. Atra odeszła nagle, w czasie zabawy…radosna, szczęśliwa… Może, skoro wyrok los już podpisał, taka śmierć była prezentem? Przez łzy cieszymy się więc, za te krótkie dni szczęścia, za brak cierpienia na ostatniej prostej.
21.07.2016
Atra biega, skacze i wyraźnie jest szczęśliwa. Będzie jednak musiała spać w pieluszce, w nocy zawodzą ją zwieracze i potrafi nasiusiać pod siebie.
11.07.2016
Wymarzony pies- tak o Atrze pisze jej tymczasowa opiekunka. Zalet suczki nie ma końca – posłuszna, skoncentrowana na przewodniku, radosna jak szczenię, chętnie się bawi i jeszcze chętniej przyjmuje pieszczoty.
Miód na serce, takie słowa o naszej przyjaciółce. Taka miłość z nich bijąca!
22.06.2016
Opiekunka Atry pisze tak „Cudownie biega i skacze jak króliczek:))) Przynosi patyczki do zabawy i jest niesamowicie posłuszna. Mieliśmy dziś wielką frajdę:)
W domku już tak się nie denerwuje. Wprawdzie chodzi za nami jeszcze krok w krok ale nie kręci się bez powodu. Ma swoje posłanko dzięki ciociom z fundacji:) Oczywiście wykorzystuje każdy moment aby włazić na łóżko ale jest tak słodka że nie mamy siły jej wyrzucać:)”
14.05.2016
Atra opuściła hotel i wyruszyła w podróż przez Polskę. Poznaje teraz różnych wolontariuszy, każdy z nich jest nią zachwycony.
Dokąd jedzie Atra? Do domu tymczasowego !
Dlaczego przez Polskę? Ponieważ jedzie nad morze!
„Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale!”
30.05.2016
Nasza seniorka przytyła 6 kg. Według nas wygląda bardzo ładnie
27.04.2016
Wczorajszy zabieg operacyjny musiał ograniczyć się do usunięcia macicy oraz pobrania wycinka z guza. Twór bowiem okazał się guzem nadnercza, nacieka on na naczynia co czyni go nieoperacyjnym. Ze względu na guz, weterynarz zdecydowała na odłożenie mastektomii ze względu na możliwe przeciążenie organizmu.
Pacjentka pozostała w klinice pod czujnym okiem specjalistów. Spędzi tam kilka dni.
Atra potrzebuje domu stałego bądź tymczasowego, który da jej przyjaźń i indywidualną opiekę.
25.04.2016
W piątek Atra odwiedziła klinikę weterynaryjną. Przeprowadziliśmy szczegółowe badania, specjaliści przyjrzeli się wynikom. W obrazie USG widać zmienioną zapalnie macicę, nie jest to ropomacicze jednak każdy stan zapalny ma wpływ na organizm, może się rozwijać i szkodzić całemu układowi. Jedna z nerek ma zaburzoną strukturę, a w jej okolicy znajduje się 1,5cm twór. Na listwach mlecznych guzy. To wszystko zdecydowało o przeprowadzeniu dziś zabiegu operacyjnego, usunięciu macicy, listwy mlecznej z guzami oraz tworu z okolic nerki.
Atra otrzyma całodobową opiekę w klinice. Będziemy monitorowali pracę nerek i pęcherza moczowego (białko w moczu, zaburzona struktura lewej nerki oraz zmieniona ściana pęcherza). Według zaleceń weterynarzy przeprowadzimy odpowiednie badania oraz wprowadzimy wymagane leczenie. Po operacji dowiemy się także czy utrzymują się wskazania do wykluczenia nadczynności nadnerczy.
Atra ma również zmienioną chorobowo skórę w okolicy ogonka, to także nie umknęło uwadze weterynarzy. Atra otrzyma więc pomoc i w tym zakresie.
Pogodna, radosna suczka po okresie rekonwalescencji chętnie zamieszka w domu, stałym lub tymczasowym. Pod naszą opieką nie wykazuje zachowań wymagających korekty, lęk separacyjny skutecznie niweluje klatka kennelowa.
18.04.2016
Atra jest niezwykle energiczną, pogodną suczką. Chętnie się bawi, na spacerach zachowuje się spokojnie. Cierpi na lęk separacyjny, zastosowanie klatki kennelowej ( odpowiedni sposób!) łagodzi lęk. Atra wypoczywa po zmniejszeniu „przestrzeni do zagospodarowania” Przyszli opiekunowie muszą brać pod uwagę iż wskazany przez poprzednich właścicieli wiek może być niezgodny…mamy wątpliwości, podejrzewamy że jest młodsza. Zgromadzone na jej skórze zapachy pozwalają nam spekulować na temat niekorzystnych warunków w jakich zamieszkiwała.
Atra zaraz po przejściu pod opiekę Fundacji przeszła wstępne badania, podejrzewano ropomacicze które się nie potwierdziło. W obrazie USG zmienione nerki i niewielki twór w ich okolicy. Wyniki badań krwi mogą wskazywać na zapalenie trzustki, dlatego suczka otrzymuje leczniczą karmę gastrointestinal low fat. W moczu pojawiło się białko, wskazuje na stan zapalny dlatego Atra otrzymała leki i wskazania do dalszej diagnostyki, którą przeprowadzimy niezwłocznie.
12.04.2016
Atra jest z nami od wczoraj. Odpowiedzialność za jej losy spadła na nas gwałtownie w mocno dramatycznych okolicznościach. O jej losie powiadomiła nas weterynarz której zlecono uśpienie psa. Uśpienie nie z powodów zdrowotnych, a z powodu rzekomego ugryzienia dziecka. Nie wykluczamy, że tak się stało. Natomiast nie zostało to potwierdzone ani przez weterynarz (z powodu braku dowodów) ani nam, natomiast szereg innych przesłanek i wypowiedziane słowa wskazują przyczynę pozbycia się suki. Suczka trafiła do rodziny niedawno, jako „spadek” po krewnym.
Miejsce było odległe, godziny robocze…dziękujemy za pomoc pani weterynarz oraz wolontariuszom i przyjaciołom fundacji którzy pomogli nam rozwiązać kłopoty logistyczne.
Zachowując standard i bezpieczeństwo poszukujemy dla Atry domu bez małych dzieci.