Boksery w potrzebie

Ares

woj. łódzkie - dom tymczasowy
11 lat
Hania
608 789 140

16.08.2015

Gdy łzy w gardle dławią każde słowo…

Taką informację przekazała nam dziś Ewa, której dziękujemy za ogromną miłość podarowaną Aresowi zwanemu Brzydalem. „Brzydal zasnął głęboko z głową na moich kolanach dziś po godzinie 18, a tuż przed 19 za Tęczowym Mostem przywitała go Tora…. Pobiegł uśmiechnięty, na wyprostowanych potężnych łapach, nie uginały się , nie czuł bólu… :heart: :heart: Urodził się 13 lat i 13 dni temu…. trzeciego dnia sierpnia. Gdzieś kiedyś ktoś bardzo pewnie wpisał w nasze życiorysy trójkę. Przerażająca jest cisza w domu, brak ciężaru opartego o moje nogi, nie słychać oddechu… :heart: W przedpokoju na wieszaku wisi czerwona smycz…..”

Dziękujemy wszystkim którzy wspierali nas w leczeniu i utrzymaniu pięknego Brzydala.

12.08.2015

Ares źle znosi upały, pojawiły się niepokojące objawy zaburzeń neurologicznych. Brzydal kręci się w kółko, traci mięśnie…apetyt mu nie dopisuje. Jego opiekunka robi wszystko by zapanować nad słabnącym ciałem podopiecznego. Ares otrzymuje też nowe leki…

20.06.2015

Kto by dał radę jak nie on? Ares z pomocą antybiotyków zwalczył zakażenie. W drodze do domu dysponował nadprzyrodzoną wręcz mocą. Z ochotą przywitał własne posłanie i własną miskę. Za kilka dni wykonamy kontrolne badania.

Dziękujemy wszystkim którzy wraz z nami wspierają Aresa.

12.06.2015

Ares wciąż w klinice… Dostaje leki, które zlikwidują pierwotniaka, dwa razy dziennie kroplówki. Dwa, trzy razy w ciągu doby badanie krwi. Po południu podniosły się płytki. Ucieszył się na widok opiekunki, ale nie wstał. Nie ma apetytu, nie pije…. Ma ciemny mocz, całe szczęście nie wymiotuje i nie ma biegunki. Jeszcze kilka dni musi spędzić w klinice.
Prosimy, zostańcie z nami, zostańcie z naszym przyjacielem bokserem w potrzebie

 

10.06.2015

Ares stracił apetyt, pragnienie…schody stały się przeszkodą nie do pokonania. Opiekunka natychmiast zareagowała, Ares trafił do kliniki. Pobrano materiały do analizy, bokser otrzymał kroplówkę oraz antybiotyk. Drastycznie obniżony poziom erytrocytów, w jednej z krwinek znaleziono Babesia Canis.

Wątroba, nerki oraz pozostałe organy pracują prawidłowo, co przy wieku Aresa oraz gamie leków jakie przyjmuje zakrawa na cud…Brzydal został w klinice, otrzymuje odpowiednie leki, a my…My trzymamy kciuki!

Jesteście z Aresem?

 

26.05.2015

” Przemijanie – dotyczy wszystkich bez względu na gatunek. Nie powinnam być zaskoczona, ani zdziwiona…. a jednak nie wszystko do nas tak po prostu bez sprzeciwu i wprost dociera.(…)Jak każdy senior, nie jest zainteresowany zabawkami i szaleństwami – oaza spokoju na chwilami rozjeżdżających się łapskach. Przyklejony do człowieka sprawia wrażenie stworzenia, które ucieka przed samotnością i nawet wtedy, kiedy jego śliczne brązowe, zamglone oczy być może nie do końca widzą – nie ma wątpliwości, że zmęczone psie serce czuje absolutnie wszystko. A poza tym każe się kochać – teraz wyjątkowo i bardzo mocno, bez cienia wątpliwości…… Ponad wszystko uwielbia słuchać, jakby doskonale znał znaczenie wszystkich kierowanych do niego serdecznych, ciepłych słów, których coraz to więcej i więcej….” Bez wątpienia Ares spędza starość w domu pełnym miłości. Ewo, dziękujemy Ci z całych serc!

Ares otrzymuje nowy lek Calcort, dzięki niemu nie dokucza mu atopowe (wywołane alergią sezonową) swędzenie skóry, duszności ustąpiły i Ares odzyskał apetyt. To bardzo dobre wiadomości. Wszystkim nam bowiem niezmiernie zależy na dobrym samopoczuciu ukochanego „Brzydala”

05.05.2015

Maj nie przyniósł nam dobrych wieści. Ares z powodu duszności przeszedł dodatkowe badania, ujawniły się przeżuty nowotworowe na sercu, dokładniej na uszku serca. Wyniki badań nerek pogorszyły się.  Aby poprawić komfort życia psa, a tym samym zahamować pewne procesy chorobowe potrzebny jest drogi, sprowadzany z Niemiec lek. Wszystkich sympatyków „kochanego Brzydala” prosimy o wsparcie Fundacji Boksery w Potrzebie w zakupie leku. Pierwsza dawka jest w drodze do boksera…

Nie wiesz jak pomóc? Adoptuj wirtualnie i przekazuj na rzecz Aresa dowolną kwotę raz w miesiącu.

08.04.2015

Wraz z nadejściem wiosny nasiliły się objawy alergii, Ares ma zaczerwienione przestrzenie między palcami oraz uszy. Świąd stara się wytłumić drapaniem oraz ocieraniem o sprzęty. Otrzymuje już odpowiednie leki, niedługo czeka go kontrola weterynaryjna wtedy być może otrzymamy nowe wskazówki.

Ares, jako senior najbardziej ceni sobie spokój, odpoczynek w miłym towarzystwie.

23.03.2015

Nerki Aresa są nieustannie monitorowanie. Częste badania moczu, krwi oraz USG pozwalają nam oceniać ich kondycję…która nieubłaganie spada. Nie ma nadziei że zdrowsza nerka podejmie zwiększoną pracę by uzupełnić braki wywołane gorszym stanem drugiej. Ares otrzymuje odpowiednie leki oraz karmę weterynaryjną. Szmery na sercu nie zmieniają natężenia, co pozwala nam na odrobinę optymizmu.

Aby wesprzeć naszego ukochanego seniora wystarczy przekazać 1%swojego podatku dochodowego…

26.01.2015
Tak w skrócie wyglądają opisy ostatnich badań Brzydala…
Opis RTG: zaawansowana spondyloza kręgosłupa na zdjęciu widoczna na każdym z kręgów, począwszy od th 13 do s 1. Mogąca dawać objawy w postaci deficytów neurologicznych tylnych części ciała.Opis badania USG: pęcherz moczowy średnio wypełniony normoechogennym płynem, pogrubiona ściana pęcherza 0,6mm. Nerka prawa i lewa o zmienionej strukturze. Widoczne z warstwie korowej pobrużdżenia, istota rdzenna o poszerzonych miedniczkach nerkowych. Wątroba oraz śledziona bez uchwytnych zmian, żołądek nieznacznie zgazowany, jelita wypełnione treścią pokarmową, o strukturze prawidłowej.
Jeśli nam pomożesz – damy radę ! Czy Ares liczy na Twój 1% podatku ? Osobiście nie, ale my w jego imieniu TAK.

16.12.2014
Śliczny Brzydal ma kłopoty zdrowotne…. Analiza krwi wskazała na niedomaganie wątroby. Serwis medyczny opiekunka uzupełniła, zgodnie z zaleceniem lekarza, o ”Ursocam” na okres miesiąca. Kontrolne badanie krwi już w nowym roku i zobaczymy czy Aresowa wątroba ”stanęła na nogi”.

„Niestety to nie wszystko… Sporadycznie zdarzało się drabowi utykać na lewą tylną łapę. Od kilku dni psisko zdecydowanie kuleje, toteż złożyliśmy dziś wizytę Wujostwu z CM-Vetu, którego moc zawsze jest ze wszystkimi jego pacjentami. Rentgen potwierdził nasze obawy. Spondyloza – chyba wszyscy właściciele psów ras dużych doskonale wiedzą jakie jest znaczenie tego słowa. Przychodzi często wraz z wiekiem by zostać do końca dni…. Nieodwracalne, nieoperacyjne i postępujące zwyrodnienie stawów, w wypadku Brzydala najbardziej obciążające okolice lędźwi. To nie przypadek, że dwukrotnie zsunął się z ostatnich stopni wchodząc na górę, nie pośpiech spowodował upadek podczas gdy zbiegał na dół. Przed oczyma mam wyraźny obraz kręgosłupa i jego wątpliwej ozdoby – dziobów…

Coraz częściej Ares po prostu nie chce wyjść dalej niż przed dom, siusia i wraca na górę. Z trudem daje namówić się na wieczorny krótki spacer. I nie decyduje o tym wielkopańska fanaberia, czy też psia złośliwość, myślę, że ograniczenia ruchowe powoduje ból, a co za tym idzie sztywny chód. Masuję łapę i psie mądre oczy patrzą wtedy tak jakby chciały mi coś powiedzieć. Jeszcze? Nie ruszaj?

Nie wiem… ale mam nadzieję, że nie jest aż tak źle. Wysoki próg bólu boksera pozwala często późno zauważyć ewidentne objawy choroby, ja łudzę się, że Aresisko nie odczuwa jej mocno.”

Chcemy zrobić dla Uroczego Brzydala wszystko co tylko możliwe, by uczynić jego życie łatwym i bezbolesnym.

Włącz się w pomoc dla Aresa, przekaż 1% podatku lub adoptuj wirtualnie !

26.11.2014
O Aresie najpiękniej mówi jego opiekunka. Mieszkają ze sobą już 3lata.
„Trasy przechadzek wybiera sam, ciekawy z natury pod krzewami szuka jeży… Obserwuje je z uwagą i….. sprytnie używa łapy nie narażając nochala na szwank. Z zainteresowaniem śledzi dzikie kaczki. Z wywieszonym językiem biegnie do dzieci, pakuje się do każdego samochodu kiedy widzi otwarte drzwi. W domu, miejscem wypoczynku stała się wybrana przez niego kanapa i każdy wolny centymetr podłogi. Ma sympatie i antypatie wśród okolicznych ludzi i zwierząt.
Mam wrażenie, że znam dobrze każdą jego myśl, udaje mi się wytłumaczyć mowę psiego ciała i mimikę psiego pychola…. Wciąż przyglądam się wyraźnym odruchom opiekuńczym Brzydala. W sąsiedztwie mieszka śliczny, starutki owczarek. Siedemnastolatek, wynoszony i wnoszony na czwarte piętro na rękach młodych ludzi. Niedowidzące oczy, reumatyzm, słabiutki słuch…. wylizywany przez Aresowy jęzor, leciutko popychany nosem kiedy zmęczony przysiada albo kładzie się na trawie. Trudno porównać uśmiechniętego całą gębą łobuza do niemego, zamkniętego, ze wzrokiem wbitym gdzieś w przestrzeń, stwora sprzed trzech lat. Dokładnie tak jak człowiek, pies posiada układ limbiczny świadczący o mieszczącym się w jego mózgu siedlisku uczuć…. Aresowe emocje są zatem doskonale widoczne – zazdrość, niecierpliwość, gniew, ból, zdziwienie, radość. Rzuca powłóczystymi spojrzeniami, cieszy się jak…. bokser i jest przywiązany jak pies. (…) Po latach zrozumiałam znaczenie słów ”psi zgryz” i wiem, że bardziej adekwatne i dokładne określenie ustawienia bokserzych zębów niż ”piorun strzelił w szczypiorek”, po prostu nie istnieje. Zachowaniem, mimiką, kaprawym spojrzeniem na jawie i przez sen, różnorodnością nieopatrznie wydawanych dźwięków, Aresisko zmusza do śmiechu nieświadomie rozdając na prawo i lewo zdrowie i świetny humor…. Niewinny czarodziej o brązowych, czasem zdziwionych oczach, łagodnym usposobieniu, łasy na każdą z pieszczot…. czworonóg zawsze galopem wracający do domu, wygodne miejsce zajął również w moim podłamanym przed trzema laty sercu….”
Nasz staruszek czuje się dobrze, jest pod stałym nadzorem weterynaryjnym, przyjmuje dobrane leki oraz specjalistyczną karmę weterynaryjną.
Dziękujemy pani Ewie za wspaniały dom jaki dla niego stworzyła, dziękujemy państwu za wsparcie dzięki któremu możemy utrzymywać tego pięknego „Brzydala”

12.05.2014
Nasz senior, jest jak sądzimy bardzo kochany w domu tymczasowym. Opiekunka pisze o nim w taki sposób, że żal byłoby nie zacytować.
„Ares mimo nieubłaganie szybko upływającego czasu, ma się świetnie. Co więcej – ”wyrósł” z niego typ wyjątkowo roszczeniowo nastawiony wobec całego świata otaczających go ludzi. Tubalnym głosem, nie znoszącym sprzeciwu, informuje o wszystkich potrzebach i zachciankach.
Monitorowane serducho – wskakujemy czasem do wujostwa w lecznicy na EKG – nie daje powodu do najmniejszego niepokoju. Brzydal niezmiennie leje jak z cebra, toteż nie podaję aktualnie środków moczopędnych. Umiejętność olewania otoczenia, czasem przydałaby się i mnie,(…) Jest jednak coś, co mnie martwi naprawdę…. oczy Aresa zachodzą leciutką mgłą. To zaćma, której rozwój próbuję zatrzymać wkraplając dwa razy dziennie ”Quinax”. Mam nadzieję, że purpurowy roztwór choć trochę spowolni proces mętnienia soczewek ocznych. Najpierw skakałam wokół psiego zadka z czopkiem w garści, teraz gonię draba z kroplami w pogotowiu. Aresowa starość uczy cierpliwości i wymaga okazywania dużej dozy ciepła…. I nie mam wyboru, szczególnie wtedy, gdy wpatrują się we mnie brązowe oczy, a wielka głowa leży na kolanach. Do rychłego /mam nadzieję / spotkania, pozdrawiam serdecznie w imieniu obojga.”
Ares jest karmiony specjalistyczną karmą weterynaryjną. Jest objęty stałym nadzorem weterynarza ze względu na schorzenie serca.
Zapraszamy państwa do wsparcia Aresa, a także innych seniorów będących pod opieką Fundacji BwP datkami lub udziałem w Akcji Ledwo Dycha.

02.01.2014
O Aresie najpiękniej wypowiada się jego osobista opiekunka ” Kolejny rok seniora kończy się zupełnie zadawalającym bilansem zdrowia. Poziom fosfatazy jest wciąż ponad normę, alat przekroczył trochę dopuszczalną granicę, ale ten stan powoduje steryd. Gdyby na pewien czas można było odstawić Encorton, wszystko wróciłoby do normy. Bez względu na wszystko przy mojej nodze siada…. Magiczny Pies, któremu zawdzięczam ciągły dopływ seratoniny do organizmu, dzięki jego obecności nie cierpię na nadciśnienie, a konieczność ciągłego biegania po schodach pozwala mi zachować sylwetkę kobiety w wieku przedbalzakowskim…. ”
Ares – piękny brzydal, wspaniały bokser – senior zaprasza do zakupu kalendarza biurkowego którego stronę ozdabia jego podobizna. Dochód ze sprzedaży kalendarza wspiera utrzymanie podopiecznych Fundacji Boksery w Potrzebie.
W imieniu podopiecznych prosimy również o 1% podatku którego podarowanie nic nie kosztuje, a pozwala uczynić wiele dobrego dla porzuconych bokserów.

17.11.2013
Ares – dwa lata pod opieką Fundacji Boksery w Potrzebie
Niedawno przeszedł dodatkowe badania w tym szczegółowe USG
Nieznaczne zmiany odczytane zostały przez lekarzy jako zupełnie normalne w wieku każdego seniora. Obie nerki pracują, choć prawa na wolniejszych obrotach. Pęcherz moczowy ma lekko pogrubioną ścianę. Żołądek, trzustka, wątroba, śledziona – w porządku. Żadnych patologicznych zmian. W klinice jednogłośnie stwierdzono, że trudno o spokojniejszego i bardziej cierpliwego pacjenta niż Ares. Spondyloza może Aresowi dokuczać, jednak obecnie opiekunka nie widzi by pies cierpiał, w razie problemów w przyszłości Ares dostanie odpowiednie środki.
Ares jest na specjalnej diecie weterynaryjnej, okresowo przyjmuje także niewielkie dawki leku na skórę.
A oto słowa opiekunki Aresa
„Jedno z postanowień podyktowanych ”dodatkowym skurczem” serca – przezimuję tego biedaka, a później niech leci w ręce dobrych ludzi na dożywotni pobyt. (…) i pan tymczasowy lokator przykleił się do mnie jak posmarowany ”kropelką”. Ares, który nie ma w sobie krzty waleczności i odrobiny zła, siada czasem (w dosłownym tego słowa znaczeniu) na moich wątłych kolanach, uznał jako swoją własność nie tylko sofę i spaceruje dawno już zaakceptowanymi, znanymi sobie drogami. Pies z wrodzonymi umiejętnościami wywołującymi u człowieka opętańczy śmiech albo doprowadzającymi do szału. Rozbraja maślanym spojrzeniem i denerwuje oślim uporem – jest w obu przypadkach bardzo konsekwentny. Nie zdarzyło się by pyskował bez konkretnego powodu, a głos ma zdecydowanie miły dla ludzkiego ucha. Nie ubywa Brzydalowi sił, ale przez wzgląd na dobry stan powiększonego serca starszego pana, nie myślę o zaprzęgnięciu draba do sanek. Jak każdy bokser kocha cały świat i wszystkie żyjące na nim stworzenia (bez względu na podły charakter niektórych). Jego buziaki są zdecydowane i z przeznaczeniem dla każdego ludzia, co najważniejsze nie oczekuje nic w zamian. Poza bliską obecnością człowieka, naturalnie. Z zamkniętymi oczami można pod opieką pieszczocha pozostawić dziecko, ma bowiem w sobie pokłady cierpliwości i delikatności. Pomijając łapska, podaje oba na przemian, zapominając o ich ciężarze…. Dorodny bokseropodobny o łagodnym spojrzeniu i ujmującym usposobieniu, uśmiechnięty od fafla do fafla… Dziś dostojny dziesięciolatek, obarczony dolegliwościami, wymagający specjalnej diety, kontroli lekarskich, ciągłej obserwacji i troski. Zadowolony, jak sądzę, z dotychczasowej opieki – dowodem czego jest nieprzemijający, świetny psi humor i spokój ciemnych oczu. W zamian Pieszczoch daje moc ciepła w różnych postaciach, o każdej porze dnia i nocy…. No i pięknie jednak jest – pełne dwa lata, w ramionach Tory na Ziemi Obiecanej…..”

15.03.2013
Wyniki analiz Aresowej krwi mieszczą się w normie. Prawa nerka, już bez cysty, wciąż pracuje, ale niestety gorzej niż dotąd. Na to byliśmy przygotowani, żadnej przewlekłej dolegliwości nikomu jeszcze nie udało się wyleczyć. Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią budzą się, spokojnie dotąd drzemiące, objawy chorób. Zgodnie ze wskazaniami weterynarzy, Ares zjada teraz karmę hipoalergiczną, która pomaga zniwelować trochę świąd skóry. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z renalu(karma wspierająca nerki) – to dieta do końca Aresowych dni. Serce pracuje nieco oszczędniej, Ares nie kaszle i stara się normalnie funkcjonować. Bieganie po schodach i siusianie nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a skórze zawsze można pomóc. Ulubieńca nie opuszcza dobry humor, zapomina chwilami zupełnie o wieku i o tym czego starszemu (i dobrze wychowanemu) nie wypada. Klei się do opiekunki niczym guma do żucia, ”odpada” na niewielką odległość kiedy ma przed sobą przestrzeń…. Ocieranie się o meble i ściany jest efektem parszywego świądu przed drapaniem powstrzymuje go podniesiony głos opiekunki. Jego psychika na chwilę zmienia się, cichutko warczy i pokazuje mocne uzębienie. Wolno mu, wiem….To prawie rytuał.
Zapraszamy państwa do pomocy w utrzymaniu tego wspaniałego psiego seniora.

14.11.2012
Ares – oczami opiekunki „W pobliżu biega teraz łudząco podobny do boksera pies, obojętny na obecność i zapachy większości czworonogów. Jedynie ludzkie reakcje i dziwne czasem zachowania, są przyczyną ograniczenia swobody brzydalowi. Nie ma właściwie potrzeby ”mocowania” gdziekolwiek stwora, przed sklepem siada i spokojnie czeka. Kiedy odchodzę dalej niż powinnam – a ”dozwoloną” odległość zna jedynie sam Ares – ziemia zaczyna drżeć, brytan dobiega do mnie błyskawicznie. Najgłębsze sny domowników często przerywa… chrapanie. Chwilami zastanawiam się, czy można człowieka ”przelizać” na wylot. Każdy samochód z uchylonymi drzwiami jest zachętą do zajęcia miejsca wewnątrz. I naturalnie żadne argumenty do łobuza nie przemawiają… nie ma, że nie jedzie, że to cudza własność, nie chce też zrozumieć, że kierowcą jest obcy człowiek. Choroba lokomocyjna w odwrotnym wydaniu… Uśmiechnięte psisko zaczepia wszystkich przechodniów, dzieci z pobliskiej szkoły drapią go na dzień dobry za uchem albo poklepują. Coraz częściej zapomina o cofaniu głowy przed nieznaną ręką… Drab jest potwornie zazdrosny o każde słowo i przyjazny gest, toteż często omija mnie przyjemność witania się ze znajomymi psami. Gdyby ktoś przedstawił mi taki właśnie obraz Aresa kilka miesięcy temu, nie potraktowałabym tego poważnie. Kiedy wracam do pierwszych tygodni jego pobytu w moim domu, noce i dnie kojarzę tylko z przeraźliwym drapaniem się psa. Edukację uzupełniamy przez cały okres swego żywota, niekoniecznie w murach alma mater…. W imieniu obojga – serdecznie pozdrawiam

14.08.2012
Ares pokazuje łagodne oblicze. Czas jaki spędził w bezpiecznym domu tymczasowym pod troskliwą opieką pozwolił ujawnić inne, nieznane oblicza tego dużego psa. W kontakcie z dzieckiem Ares pokazał jak ogromne pokłady cierpliwości i delikatności skrywa w sobie.
Ares psychicznie czuje się bardzo dobrze, jego ciało okazuje się nieco słabsze. Ares wymaga specjalistycznej karmy oraz stałej dbałości o skórę.

21.06.2012
Po groźnym pogorszeniu stanu zdrowia nie ma śladu. Ares znów w pełni sił uśmiecha się szeroko zadowolony z życia. Aresowe narządy wewnętrzne pracują aktualnie bez zarzutu. Zjada specjalistyczną karmę niskobiałkobiałkową, niestety musi zapomnieć o mięsku, czasem tylko łypie na nie jednym okiem…
Potężny, ciężki i silny pies, powoli wkracza w wiek seniora.

04.04.2012
…”Psy niczyje nie szczekają na widok człowieka, nie zaglądają mu w oczy, nie merdają ogonem… zdają się być nieme i wyzbyte jakichkolwiek uczuć. One doświadczyły zerwania więzi między światem zwierząt i ludzi. Przestały spodziewać się czegokolwiek ze strony człowieka…” (Urszula Kozioł, Supliki)
Taki był Ares, pies odrzucony przez ludzi, ale dziś… :-), dziś powyższe słowa już go nie dotyczą, dzisiejsza rzeczywistość jest zupełnie inna, Ares stał się obecnie zadowolonym z życia psem, z iskierkami w smutnych kiedyś oczach…. Zmarszczki okalające brązowe, mądre ślepia chyba się wygładziły, a na wytartą kufę wraca owłosienie. Ares się zaokrąglił, kostki miednicy i „łańcuszek” na kręgosłupie nie są już widoczne.
Zaczął się sezon rowerowy i czasem trudno utrzymać Aresa na wodzy. Staje zainteresowany i przygląda się każdemu rowerzyście. Biegał kiedyś obok jednośladu pana? Prawdopodobne, tym bardziej, że młodzi mężczyźni wzbudzają w nim ogromne zainteresowanie i zdecydowanie cieszy się z ich widoku i towarzystwa. Jednak najbardziej ekscytuje go widok piłki… Reminiscencje z dawnego, szczęśliwego życia???
Okazało się że Ares to pies wyjątkowo przyjazny dzieciom. W kontakcie z nimi jego waga i siła giną, jakby wiedział, że delikatność wobec słabszego jest priorytetem. Miał także w klinice styczność z kotem, był wyraźnie zainteresowany małym sierściuchem, i nie wykazywał w stosunku do niego nawet cienia agresji. Kot też nie 🙂
Ares w dalszym ciągu czeka na dom, taki „na zawsze”, czeka na człowieka któremu zaufa, tak jak zaufał swojej tymczasowej opiekunce. Czy znajdzie się dla tego pięknego i mądrego psa dom który go pokocha? Ares odpłaci całym swoim wielkim sercem….

27.02.2012
Ares od kilku dni jest innym psem… wariactwa typowe dla boksera stały się normą. Podany steryd pozbawił go uciążliwego świądu. Raz jeszcze kilka par oczu bardzo dokładnie obejrzało Aresa od łap po głowę. Cztery pary rąk lekarskich obściskało i poklepało.W najbliższych dniach Aresowi pobiorą krew, której analityczne badania odbędą się pod kątem pracy trzustki i tarczycy. Trzeba również wykluczyć obecność lamblii. W skład aktualnych leków włączono Encorton, w miarę upływu czasu sukcesywnie zmniejszana będzie dawka. Za wszelką cenę lekarze starali się ominąć steryd… nie udało się. Stało się to koniecznością, jedynym środkiem, który ulżył psu.
Opiekunka o Aresie pisze tak:
„…”Ja jeszcze raz w sprawie psa, Każdy z nas psy różne zna”…
„Chyba nikt poza mną nie jest, jak dotąd zainteresowany postawnym Aresem. Wbrew pozorom, żaden z niego bóg, choć rzeczywiście jest przystojnym i umięśnionym facetem.. Pięknym basem, wszem i wobec oznajmia swoją obecność. W nowej, łagodniejszej tonacji – bardziej wita niż ostrzega. Za miękkimi, przyjemnymi w dotyku faflami, chowa mocne zęby. Nie kłapie nimi, nie zostawia śladów…te odruchy straciły sens. Kiedyś dostojny, zamknięty w sobie o bardzo uważnym spojrzeniu… Dziś przytulaśny bokser, w którym drzemały pokłady radości życia. Do niedawna nieufny, a jeśli czegokolwiek pewien – to razów wymierzonych ręką człowieka.Teraz bezczelnie podsuwa pod tę rękę muskularne dupsko w oczekiwaniu na mocne, zdecydowane poklepywanie… W zakamarkach kuchennych nie szuka już suchego chleba, doskonale zna pory, o których pełną miskę stawiam przed czarnym nosem. Mężczyzna – zatem w okazywaniu uczuć nigdy wylewny, rzadkie buziaki są szybkie, a darczyńca zażenowany. Nigdy jednak wobec małej Tary, która chętnie przyjmuje dowody aresowej sympatii… Dla mnie, rekompensatą musi być kontakt wzrokowy, unikał go bardzo długo…Ciemne oczy nie ulegają mijającemu czasowi, nie starzeją się. Przyzwolenie na dotyk dany był mi dość dawno, ale dopiero dziś w każdej sytuacji”

27.01.2012
Poniżej wstawiamy relację tymczasowej opiekunki Aresa – jej słowa mówią wszystko o tym cudownym psiaku 🙂
Wydawałoby się, że wszelkie informacje dotyczące Aresa właściwie się wyczerpały… mój problem polega na tym, że gdybym tylko mogła, poswięciłabym draniowi cały swój czas. Na rozmowy, zabawy, spacery i wreszcie li tylko obserwację „wujka”. Czasem zwracam się do niego właśnie w taki sposób – brzmi lepiej niż dziadek. Chyba bardziej reaguje na dzwięk znajomego głosu i… biegnie w podrygach. Ares doskonale zna wszystkie czynności poprzedzające moje wyjście z domu, siada spokojnie przy drzwiach i czeka. Zwykle wychodzi na tym lepiej niz Tara, masywne psisko z łatwością toruje sobie drogę. Samochód nie jest dla niego novum, nie jechaliśmy natomiast, miejskimi środkami lokomocji… Z ciekawością zagląda do stojącego tramwaju, więc nie sądzę ,by jazda nim sprawiała kłopot. Nie robi też na nim wrażenia ruchliwa ulica, pięknie idzie tuż obok nogi na luznej smyczy. Jako, że jest psem przyzwoitym (nieważne, że kastratem), nie ogląda się nawet za zgrabnymi i ładnie pachnącymi dziewczynami. Kiedy w trakcie spaceru, nagle ktoś Aresa woła, pies odwraca się w moim kierunku, jakby czekał na przyzwolenie. Łagodnie i bardzo delikatnie zachowuje się w stosunku do dzieci, pozwala bez cienia sprzeciwu głaskać się; małe paluszki spokojnie sprawdzają zmarszczki na jego kufie, ale ostrożnie… chętnie podawana przez niego, ogromna, ciężka łapa, może bezwiednie przewrócić malucha. Kolejna cotygodniowa wizyta w lecznicy, za nami. Zachowanie Aresa wskazuje niezbicie na zbliżający się koniec kłopotów z parszywym świerzbowcem. Świąd doskwiera coraz rzadziej, uczepił się teraz psich stóp, które czasem drab liże bez opamiętania… Ten objaw świadczy o zmianie miejsca pasożyta – podskórne spacerki odbywają się teraz w dolnych partiach cielska Aresa. I dobrze, krótsza droga do zejścia… Badanie pobranych po raz trzeci zeskrobin, dało wynik negatywny, nie świadczy to jednak o nieobecności mikroskopijnych żyjątek. Dosyć o paskudztwach – mam pod swoim dachem autentycznego boksera,który jak żaden inny obraża się o byle g… , rżnie głupa w najmniej oczekiwanym momencie, wywija dupskiem i kręci kopiowanym ogonem na widok człowieka, bez względu na to czy jest nim listonosz, gwałciciel, przygłup czy geniusz… Ratunkuuu! Zabierajcie go prędko, póki się nie rozmyśliłam!

09.01.2012
Ares jest wspaniale zbudowanym, silnym i dojrzałym psim mężczyzną, Karność i dobre maniery ma we krwi. Indywidualista, którego spokój i opanowanie wzbudzają szacunek… Troskliwy opiekun drobnej bokserki, z którą… aktualnie dzieli posłanie.
Wychowany w domu pełnym ludzi, pewnego dnia zaczął im przeszkadzać. Umieszczano go w klatce, zostawiano samemu sobie… Po tym etapie życia pozostały mu odleżyny zarastające obecnie powoli rudą szczeciną. Nauczony podstawowych komend i karny. Kastrowany, posiada czip. Tolerancyjny wobec psów i obojętny wobec kotów, ale na zaczepki odpowiada bez zastanowienia. Przyjaciel ludzi bez względu na wiek, płeć i kolor włosów. Jak przystało na dobrze ułożonego, na spacerach chodzi pięknie, zarówno na smyczy jak i bez niej. Ares należy do pewnych siebie, zdecydowanie okazuje swoje potrzeby i upomina się o przywileje. Szukamy dla tego mądrego boksera domu, w którym poza ciepłem i stałym miejscem, Ares znajdzie serce…a tego brakuje mu najbardziej.

08.12.2011
Ares – mitologiczny bóg wojny, patron walki okrutnej i niesprawiedliwej… Nasz Ares jest bokserem rudej maści, dużym i silnym. Daleko mu jednak do jakiejkolwiek walki. To mądry, łagodny pies, którego potężna postura i spokój wzbudzają w każdym respekt.
Jego zachowanie wobec zwierząt i ludzi wskazuje niezbicie, że Ares był kiedyś pod dobra opieką, nauczono go karności i tolerancji. Jeśli jednak uzna psa za intruza – delikatnie daje do zrozumienia by gość przeniósł się dalej. Wyprasza go ze stoickim spokojem, używając dużej łapy bądź głowy. Mały, nie pętaj się pod łapami – bezszelestnie daje to do zrozumienia. Piękny Ares jest bokserem pewnym siebie. Łasy na pieszczoty, nie lubi podniesionego głosu, choć czasem trzeba zwrócić mu uwagę ostrzej. Bardzo potrzebuje wybiegu, wspaniale aportuje, cudownie się bawi. Czeka na mądrego, dobrego pana, z którym znajdzie wspólny język – nie tylko w noc wigilijną…

19.11.2011
Niestety Ares nie mógł dłużej czekać w zastępczym domu na ten nowy. Postanowiliśmy mu pomóc i Ares trafił pod naszą opiekę. Zamieszkał w domu tymczasowym u jednej z naszych niezastąpionych wolontariuszek.
Aresik jest bardzo grzeczny i karny, sympatyczny. Nie jest agresywny w stosunku do innych psiaków.
Szukamy domu dla Aresa!

23.10.2011
Aresik wciąż nie ma swojego człowieka. Jego opiekun stara się, by psiakowi było dobrze i wraz z ochłodzeniem przeniósł psiaka do cieplejszego pomieszczenia, jednak Ares wciąż nie ma stałego kontaktu z człowiekiem. Pomóżmy znaleźć mu nowy dom jeszcze przed zimą. Ten psiak nie zasłużył na to, by nie mieć własnego człowieka, kaloryfera i kocyka…

23.08.2011
Ares nie doczekał nowego domu pod opieką dotychczasowych opiekunów. Został oddany osobie, która w tej chwili nadal szuka dla niego domu. Niestety Ares mieszka w kojcu, stąd konieczność znalezienia dla niego domu staje się jeszcze pilniejsza!

07.08.2011
Ares to kolejny bokser w potrzebie, który szuka dobrych rąk i dobrego domu. Jego obecna Pani opiekuje się swoją starszą, schorowaną mamą i dla psa czasu już nie starcza. Chłopak, jak znakomita większość bokserów, uwielbia towarzystwo ludzi. Jest także przyjazny dla innych zwierzaków. Potrzebny lek na samotność i smutek Aresa – człowiek i jego uwaga. Ares czeka na dobry, bardzo, bardzo dobry dom, w którym będzie mógł wieść spokojne psie życie bez dalszych przykrych zawirowań.

You do not have sufficient permissions to access this data.

Galeria zdjęć

AresBrzydal
ares
X

    Zaadoptuj mnie wirtualnie

    Imię i nazwisko *

    e-mail *

    Kwota

    [recaptcha]